– Bezpieczeństwo naszych dzieci to wartość na którą warto pracować wspólnie. Jest to praca żmudna i ciężka, ale jeśli razem będziemy w stanie zapobiec choć jednej tragedii, wysiłek ten będzie uzasadniony – mówi w spocie promującym akcję minister spraw wewnętrznych i administracji.
– Nie ma wypadku bardziej tragicznego niż ten, którego ofiarą jest dziecko. Pomimo licznych apeli statystyki wciąż są zatrważające. Dzieci stanowią niemal 1/3 zabitych na drogach. Rozpoczyna się kolejny rok szkolny i to właśnie w drodze do szkoły i ze szkoły dzieci będą najbardziej narażone na wypadek, a do tragedii wystarczy przecież krótka chwila nieuwagi – wskazuje Mariusz Błaszczak.
– Jako minister spraw wewnętrznych i administracji, wspólnie z podległymi mi służbami, cały czas pracuję nad zwiększeniem bezpieczeństwa na drogach. Poleciłem, aby komendy wojewódzkie i powiatowe policji, podjęły bardziej intensywne działania na rzecz edukacji dzieci i rodziców – dodaje.
Mariusz Błaszczak wskazuje, że w ramach akcji "Bezpieczna droga do szkoły" policjanci będą odbywać więcej spotkań z dziećmi i uczyć je zasad ruchu drogowego, funkcjonariusze będą też obecni w pobliżu szkół, będą pomagać i doradzać, a w razie potrzeby reagować na niewłaściwe zachowania kierowców i uczniów".
– Wyrobienie u dzieci nawyku bezpieczeństwa na drodze wymaga wiele pracy, ale procentuje na całe życie. Zachęcam dyrektorów szkół, aby kontaktowali się z policją w celu zorganizowania dla uczniów spotkań z policjantem. Funkcjonariusze mają doświadczenie w pracy z dziećmi, potrafią przekazywać ważne treści w przystępny dla nich sposób – mówi szef resortu spraw wewnętrznych i administracji.
– Apeluję do kierowców, aby zachowali ostrożność i rozwagę. Apeluję do nauczycieli, aby wpajali uczniom zasady bezpiecznego przemieszczania się w ruchu drogowym. Apeluję do rodziców, aby własnym zachowaniem dawali swoim pociechom dobry przykład. Bezpieczeństwo naszych dzieci to wartość na którą warto pracować wspólnie. Jest to praca żmudna i ciężka, ale jeśli razem będziemy w stanie zapobiec choć jednej tragedii, wysiłek ten będzie uzasadniony – przekonuje Błaszczak.