Liderzy Ruchu JOW na dzisiejszej konferencji prasowej mówili o ogólnych założeniach w tej kampanii. Zapowiedzieli też wsparcie dla wszystkich, którzy chcą promować ich ideę.
Ruch JOW wystartował z kampanią na rzecz referendum pod hasłem "Referendum 15′. Wszyscy chcemy zmiany". Na konferencji w Warszawskim klubie Hybrydy działacze mówili o założeniach kampanii.
Na początku spotkania organizatorzy przypomnieli o udanej według nich współpracy z Pawłem Kukizem. Jednak jak stwierdzili, w tych wyborach startują bez muzyka. – Wsparliśmy go w wyborach prezydenckich. Udzielamy nadal wsparcia Pawłowi Kukizowi w kampanii referendalnej, nie stajemy jednak jako całość w żadnych wyborach – mówili liderzy JOW.
Jeden z liderów Ruchu JOW przyznał, że organizacja zamierza wspierać Kukiza, ale jedynie w ramach promocji JOW i kampanii proreferendalnej.
Liderzy Ruchu zaznaczyli, że będą wspierać wszystkie środowiska, które działają na rzecz wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, również te, startujące w wyborach. Jak zaznacza portal 300polityka.pl, nie będzie to jednak wsparcie polityczne, a raczej promujące ideę nowej ordynacji wyborczej.
Liderzy organizacji przypomnieli, że Polacy chcą jednomandatowych okręgów wyborczych. Zaznaczyli również, że wszystkie materiały na kampanie sfinansowane zostały przez zaangażowanych wyborców. – Nie wzięliśmy ani grosza z pieniędzy publicznych, wszystko to są darowizny ludzi, nie tylko z Polski. Wspomagają nas również darczyńcy z zagranicy – podkreślali.