- Za atmosferę, sprzyjanie chuligaństwu i szalikowcom, odpowiada oczywiście Kaczyński. To Jarosław Kaczyński dał sygnał do tolerancji dla takich zachowań – mówił w rozmowie z „Wprost” rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek.
Rozenek odpowiedzialnością za incydenty na ulicach Warszawy obarczył również władze stolicy. - Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej aparat zgodzili się, by demonstracja przeszła określoną trasą. Policja nie zabezpieczyła ambasady Federacji Rosyjskiej, a urzędnicy nie zdelegalizowani marszu w momencie, w którym doszło do zamieszek – powiedział poseł. Jak dodawał: - Delegalizacja pod koniec marszu nie miała sensu. Stwierdził, że mogła być ona wynikiem prowokacji.
Rozenek stwierdził też, że za IV RP Jarosław Kaczyński powinien trafić do więzienia. - Jeżeli ktoś doprowadził do likwidacji polskiego wywiadu wojskowego, naraził życie wielu polskich oficerów czy ludzi pracujących dla polskiego wojska, powinien chyba za to odpowiedzieć – tłumaczył poseł.
Natomiast zapytany o spalenie „Tęczy” na Placu Zbawiciela, odpowiadał, że powinna zostać odbudowana. - „Tęcza” jest symbolem wolności - także biblijnym, czego te łyse łby nie rozumieją. Przede wszystkim tęcza powinna stanąć nie tylko na placu Zbawiciela, ale we wszystkich miastach w Polsce, oraz pod Sejmem – komentował sprawę rzecznik TR.
mk, wprost.pl, fot. Boston9/CC
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.