Eksperci Instytutu Ordo Iuris przygotowali projekt i uzasadnienie ustawy, przedłożonej marszałkowi Sejmu wraz z zawiadomieniem o zawiązaniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji". Projekt realizuje postulat pełnej, równoprawnej ochrony życia i zdrowia każdego dziecka zarówno przed, jak i po urodzeniu. W najbliższych tygodniach rozpocznie się zbieranie podpisów pod projektem.
Projekt realizuje wywiedzioną przez Trybunał Konstytucyjny z polskiego systemu ustrojowego zasadę ochrony życia od chwili jego powstania, w tym w fazie prenatalnej oraz zasadę rozstrzygania wszelkich wątpliwości, co do ochrony życia ludzkiego na rzecz tej ochrony – in dubio pro vita humana.
Autorzy przywołują również zasadę sformułowaną w Deklaracji Praw Dziecka ONZ oraz Konwencji praw dziecka - Dziecko, z uwagi na swoją niedojrzałość fizyczną oraz umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu.
– Każdy człowiek ma przyrodzone prawo do życia od chwili poczęcia, to jest połączenia się żeńskiej i męskiej komórki rozrodczej. Życie i zdrowie dziecka od jego poczęcia pozostają pod ochroną prawa (...) dzieckiem poczętym jest człowiek w prenatalnym okresie rozwoju, od chwili połączenia się żeńskiej i męskiej komórki rozrodczej – czytamy m.in. w projekcie ustawy.
Projekt realizuje postulat pełnej, równoprawnej ochrony życia i zdrowia każdego dziecka zarówno przed, jak i po urodzeniu. Usuwa istniejące, oceniane jako niekonstytucyjne i nieetyczne, okoliczności uchylające ochronę życia dziecka w okresie prenatalnym. Inicjatywa zobowiązuje Państwo do roztoczenia opieki nad rodzinami, w których wychowują się dzieci niepełnosprawne lub poczęte w okolicznościach związanych z popełnieniem czynu zabronionego.
W Inicjatywę zaangażowanych jest szereg organizacji społecznych, w tym Fundacja Pro - Prawo do życia, Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny, Instytut im. Ks. Piotra Skargi, Fundacja Życie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Terlikowski: Sól tracąca smak, czyli PiS, Episkopat i obrońcy życia