Siergiej Andriejew jest ambasadorem Federacji Rosyjskiej w Polsce od 2014 roku. Zaufany dyplomata Putina zdradził, jakie plany ma Rosja wobec Polski.
W październiku minister spraw zagranicznych w rządzie 13 grudnia Radosław Sikorski zdecydował o wycofaniu zgody na działanie konsulatu Federacji Rosyjskiej w Poznaniu. MSZ zapowiedziało, że personel dyplomatyczny placówki zostanie uznany za osoby niepożądane na terytorium RP.
"Według informacji polskich służb Federacja Rosyjska prowadzi wobec Polski formę wojny hybrydowej. Przeprowadzane są cyberataki, atakowana jest wschodnia granica Polski, będąca zarazem granicą strefy Schengen" - podało ministerstwo w komunikacie.
Nie minęły dwa miesiące i do sprawy likwidacji placówki dyplomatycznej odniósł się w piątek na antenie telewizji Rossija 24 Siergiej Andriejew. Zapewnił, że Moskwa nie widzi potrzeby obniżania rangi stosunków dyplomatycznych z Polską - podał portal dorzeczy.pl.
"Nie widzimy takiej potrzeby i tak naprawdę nigdy nie eskalujemy sytuacji sami" - przekonywał Andriejew. Jego zdaniem dwustronne stosunki "ostatecznie będą musiały zostać przywrócone, więc Rosja nie chce inicjować eskalacji".
"Jeśli usuniemy, zamkniemy lub zlikwidujemy wszystko, później będzie znacznie trudniej, a przywrócenie stosunków będzie wiązało się ze znacznie wyższą ceną" - powiedział dyplomata, cytowany przez rosyjską agencję TASS.
W środę szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha poinformował, że Ukraina zwróciła się do Polski o przekazanie jej dotychczasowej siedziby konsulatu generalnego Rosji w Poznaniu.
Źródło: dorzeczy.pl