Przejdź do treści

Rosyjska rakieta przekroczyła naszą granicę o ok. 2 km!

Źródło: TV Republika

Rosyjska rakieta poruszała się z prędkością 800 km/h na wysokości ok. 400 metrów i przekroczyła przestrzeń polską o ok. 2 kilometry. Cały czas była obserwowana radiolokacyjnie, wiedzieliśmy o jej trajektorii, kierunku, i wiedzieliśmy, gdzie opuści przestrzeń powietrzną Polski, co też się stało - przekazał podczas briefingu prasowej ppłk Jacek Goryszewski, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

"24 marca br. o godz. 4.23 doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez jedną z rakiet manewrujących wystrzelonych dzisiejszej nocy przez lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej. Celem wykonywanych uderzeń były miejscowości znajdujące się w zachodniej Ukrainie" - podało dzisiaj rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Dodano, że "obiekt wleciał w polską przestrzeń na wysokości miejscowości Oserdów (woj. lubelskie) i przebywał w niej przez 39 sekund".

Ppłk Jacek Goryszewski, rzecznik DO RSZ, podczas porannego briefingu prasowego przekazał, że strona polska od wczesnych godzin miała wiedzę o ataku rakietowym Rosjan na Ukrainę.

- Ok. 2.00 wystartowały samoloty Tu-95 z lotnisk w Oleniegorsku i Engelsie, było ich 13. Dokonały wystrzelenia rakiet manewrujących w kierunku Ukrainy, dostaliśmy informację, że część może zostać skierowana w obwody sąsiadujące z naszym państwem. Stąd nasza gotowość, a także poderwanie sojuszniczego lotnictwa - mówił oficer, a co podajemy za portalem Niezalezna.pl

Wskazał, że o 4.23 jedna z tych rakiet przekroczyła polską przestrzeń powietrzną.

- Poruszała się z prędkością 800 km/h na wysokości ok. 400 metrów i przekroczyła przestrzeń polską o ok. 2 kilometry. Cały czas była obserwowana radiolokacyjnie, wiedzieliśmy o jej trajektorii, kierunku, i wiedzieliśmy, gdzie opuści przestrzeń powietrzną Polski, co też się stało - przekazał ppłk Goryszewski.

Zapewnił, że polska przestrzeń jest bezpieczna, systemy powróciły do działalności operacyjnej, a myśliwce wróciły do baz.

Odpowiadając na pytania, rzecznik przekazał, że nie ma potrzeb poszukiwań ewentualnych fragmentów rakiety. - Mamy dokładny zapis z systemów radiolokacyjnych, gdzie wkroczyła w nasze terytorium i gdzie je opuściła. Nie spadła na terytorium Polski - dodał.

Zapytany o możliwość zestrzelenia rakiety, przekazał, że "nie było autoryzacji takiej decyzji". - Wiedzieliśmy, jaka jest jej trajektoria, przebywała przez bardzo krótki czas i nie była w zasięgu lądowych środków ogniowych, nie było tu mowy o zestrzeleniu oraz o interwencji myśliwców, ponieważ nie zmierzała ona w głąb kraju - przekazał ppłk Jacek Goryszewski.

niezalezna.pl

Wiadomości

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Najnowsze

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki