Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Fala powodziowa, która w swojej kulminacji mija Opolszczyznę i dociera do Wrocławia jest niższa niż przewidywano. To jest dobra wiadomość. Jest też zła.
Służby meteo i władze Wrocławia twierdzą zgodnie, że fala, która dociera do Wrocławia będzie niższa, niż wstępnie przewidywano. Zła wiadomość jest taka, że fala jest dłuższa i może przepływać przez miasto nawet do kilku dni.
Im dłuższa fala powodziowa, tym dłużej woda zalega na terenach zalewowych, co zwiększa ryzyko uszkodzeń budynków, dróg i infrastruktury. Może to również utrudniać przeprowadzenie akcji ratunkowych oraz opóźniać moment, w którym woda opadnie do bezpiecznego poziomu.
Sytuacja, mimo uruchomienia wczoraj przed północą dwóch polderów zalewowych przed Wrocławiem, wciąż pozostaje nieprzewidywalna. Nie wiadomo jaki wpływ na stan wody w Odrze we Wrocławiu będzie miało nałożenie się fali na Odrze z falą na Bystrzycy, na której trzecią dobę wały umacniają mieszkańcy.
Źródło: Republika
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Sytuacja gospodarcza w Polsce coraz gorsza, a Kotula deklaruje: jest porozumienie z PSL-em w kwestii związków partnerskich
Obajtek tłumaczy sprawę uchylenia mu immunitetu. Mówi o politycznej zemście za połączenie Orlenu z Lotosem
Koalicja 13 grudnia balansuje nad przepaścią. Hołownia ma żądanie, które Tusk traktuje jako "szantaż"
Najnowsze

Tom Rose skomentował nominację na ambasadora USA w Polsce

Zrobili to! GKS Tychy pokonał austriackiego wicemistrza w Hokejowej Lidze Mistrzów

Sytuacja gospodarcza w Polsce coraz gorsza, a Kotula deklaruje: jest porozumienie z PSL-em w kwestii związków partnerskich
