Rosja i Niemcy chcą dokończyć budowę Nord Stream 2
Rosja i Niemcy chcą dokończyć budowę drugiej nitki gazociągu Nord Stream - oświadczyli na wspólnej konferencji prasowej w Moskwie przywódcy obu krajów. Władimir Putin i Angela Merkel nie wspomnieli o negatywnych ocenach części europejskich (w tym polskich) ekspertów, zdaniem których druga nitka Gazociągu Północnego zagraża energetycznemu bezpieczeństwu Europy.
Prezydent Rosji przyznał na konferencji prasowej, że w związku z sankcjami Waszyngtonu będą opóźnienia w realizacji projektu Nord Stream 2. Władimir Putin ocenił, że gaz popłynie nowym rurociągiem do końca 2020 roku lub w pierwszym kwartale 2021 roku.
Władimir Putin odpowiadając na pytania dziennikarzy oświadczył, że Rosja w warunkach amerykańskich sankcji jest gotowa samodzielnie dokończyć budowę gazociągu Nord Stream, bez pomocy zagranicznych partnerów.
Angela Merkel oświadczyła, że projekt Nord Stream 2 jest, "przy wszystkich politycznych kwestiach, w pierwszej kolejności przedsięwzięciem gospodarczym".
Kanclerz Niemiec podkreśliła, że Nord Stream 2 można budować, "nie oglądając się na amerykańskie sankcje".
Przeciwko budowie drugiej nitki Gazociągu Północnego występuje Polska. W ocenie polskich ekspertów rurociąg wzmacnia na europejskim runku monopolistyczną pozycję rosyjskiego Gazpromu i zagraża energetycznemu bezpieczeństwu Unii Europejskiej.
Wiadomości
Jarosław Kaczyński ostrzega: mamy do czynienia ze stanem, w którym niepodległość Polski jest zagrożona
Ordo Iuris chce wyłączenie prof. Środy z orzekania ws. socjologa, który chciał "zwalczać katotalibów"
Sójka alarmuje o działaniach Koalicji Obywatelskiej wymierzonych w Fundusz Medyczny. "Chcą go ograbić"
Najnowsze
Dworzec Centralny zamknięty w czasie Marszu Niepodległości. "PRLowska szkoła utrudniania życia"
Sabalenka kończy sezon jako liderka rankingu WTA
Kontakty z Rubcowem, spotkania ze Szmydtem. Żurek w otoczeniu ruskich szpiegów