Romanowski: ideologia promowana przez konwencję stambulską uderza w rodzinę i wartości chrześcijańskie
Wniosek ws. podjęcia prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej jest składany za późno, a nie za wcześnie - powiedział we wtorek wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Zapewnił, że inicjatywa ta nie jest kijem w szprychy rządu.
Wiceszef MS przypomniał, że wielu polityków Zjednoczonej Prawicy występowało przeciwko konwencji stambulskiej, kiedy dokument ten był podpisywany, a następnie ratyfikowany. "Dlatego nie traktowałbym tego jako jakiś kij w szprychy, ale zachętę do zrealizowania obietnic wyborczych" - podkreślił.
Jego zdaniem sporna konwencja jest "sztandarowym, lewackim, neomarksistowskim narzędziem do niszczenia polskiej rodziny". "Jest to dokument, który jest swego rodzaju lewicowym, tęczowym, homoseksualnym narzędziem do wprowadzania pewnego wręcz terroru w szkołach" - wskazał wiceminister.
Jak dodał, ideologia promowana przez konwencję - według niego - uderza w rodzinę i wartości chrześcijańskie.
Romanowski podkreślił, że w kwestii konwencji stambulskiej funkcjonuje w Polsce bardzo wiele przekłamań. Jego zdaniem dokument ten zawiera przepisy sprzeczne z polską konstytucją. "Sprzeczne z prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami, zasadą neutralności światopoglądowej państwa" - dodał polityk.
Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało w poniedziałek do resortu rodziny wniosek o podjęcie prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej.
Konwencja Rady Europy z 2011 r. o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała - w 2015 r.
Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uzasadniając swoją decyzję, argumentował, że w konwencji znajdują się zapisy "o charakterze ideologicznym", z którymi jego resort się nie zgadza. Zdaniem ministra sprawiedliwości w dokumencie nie ma żadnych rozwiązań w zakresie ochrony kobiet przed przemocą, których Polska by nie spełniała, a w niektórych obszarach polskie standardy są wyższe niż te przewidziane przez konwencję.(
Polecamy Życzyn. Akt dywersji
Wiadomości
Kilkadziesiąt godzin po wysadzeniu torów Tusk zapowiada posiedzenie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego
Internauci punktują wypowiedzi Gawkowskiego po zniszczeniu torów pod Życzynem: "Oni nawet nie komunikują się między sobą w rządzie"
Tomasz Sakiewicz o tłumaczeniach ministrów Tuska ws. aktów dywersji: "Puszczali pociągi po wysadzonym torze i nie sprawdzili co na nim się dzieje"
Debata Pracodawcy Godnego Zaufania: Wzrost wynagrodzeń tak, ale w powiązaniu z rozwojem gospodarki
Artykuł sponsorowany
Karczewski w Republice: Premier zniknął w chwili kryzysu. Chaos, sprzeczne komunikaty i cisza ze strony państwa
Najnowsze
Leon XIV: patrzeć na chorego tak, jak patrzy Bóg
Wojewoda lubelski nie poniesie kary za zdjęcie krzyża w urzędzie
Internauci punktują wypowiedzi Gawkowskiego po zniszczeniu torów pod Życzynem: "Oni nawet nie komunikują się między sobą w rządzie"