Gościem Marcina Bąka w programie „Wolne Głosy” był wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Rozmowa dotyczyła skandalicznego wyroku TSUE oraz kolejnych prób ingerencji w suwerenność Polski i system prawa krajowego.
Odnosząc się do praworządności rozumianej przez TSUE minister podkreślił, że decyzja organu o oddaleniu skargi Polski i Węgier na powiązanie wypłaty unijnych funduszy z praworządnością wynika z realizacji centralistycznej agendy Unii Europejskiej.
- Jesteśmy przyzwyczajeni, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej łamie te traktaty dokonując tworzenia równoległego systemu prawa wobec Traktatu Lizbońskiego — podkreślił.
CZYTAJ: Skandaliczny wyrok TSUE. Legutko: Postępuje proces tłamszenia państw narodowych
Romanowski zaznaczył również, że orzeczenie TSUE sprowadza się do bezprawia i arbitralności. Powołał się m.in. na fakt, że Trybunał Luksemburski nie dostrzegł, że mechanizm warunkowości jest ewidentnym złamaniem i obejściem punktu 7. Traktatu o Unii Europejskiej.
Przyczyn decyzji instytucjonalnych, wiceminister doszukiwał się we wcześniejszej postawie rządu.
- Trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie w 2020 roku nie zaprotestowaliśmy jako Polska przeciwko takiemu kształtowi rozporządzenia. To jest konsekwencja błędów popełnionych przez polski i węgierski rząd. Mamy konsekwencje decyzji podjętych w 2020 roku — stwierdził.
- Jako Solidarna Polska opowiadaliśmy się za wetem, aby zatrzymać tego typu pomysły -dodał wiceminister.
- Jesteśmy w znacznie gorszej sytuacji niż w 2020 roku, gdybyśmy postąpili, tak jak postulowała Solidarna Polska, to nie mielibyśmy tego wyroku. Jeżeli będziemy kontynuować taki sposób działania, to powalamy na szantażowanie Polski przez najbliższe kolejne miesiące. - zaznaczył.
CZYTAJ: „Polska może stracić niepodległość". Zbigniew Ziobro o wyroku TSUE
Szantaż finansowy
Polityk stwierdził, że partie opozycyjne w Polsce wyrażają radość z faktu, że Polska będzie mogła być szantażowana.
- Tu nie chodzi o praworządność, ale o szantażowanie Polaków i możliwość wpływu na decyzje polityczne. Daliśmy obcym podmiotom, obcym czynnikom możliwość wpływu na suwerenne decyzje Polaków — powiedział Romanowski.
- To jest uderzenie w każde państwo, które będzie miało inną wizję niż Niemcy -dodał
Co dalej?
Wiceminister sprawiedliwości zapytany o dalszą strategię działań na arenie unijnej zauważył, że spór z Komisją Europejską w rzeczywistości nie toczy się o Izbę Dyscyplinarną, a o KRS.
#WolneGłosy | @MarRomanowski: Spór nie toczy się o Izbę Dyscyplinarną, tylko w istocie o Krajową Radę Sądownictwa.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) February 17, 2022
- Uległość prowokuje do dalszych działań. Jeżeli przeciwnik gra ostro, to trzeba odpowiadać tak samo albo jeszcze mocniej. Tylko zdecydowana postawa przyniesie skutki — odpowiedział.
CZYTAJ: Premier o wyroku TSUE: Opozycja na to liczyła
- Nie możemy kapitulować, musimy stać na gruncie Konstytucji realizować orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego — jednoznacznie stwierdził Romanowski.
- Teraz najważniejsza jest jedność w Zjednoczonej Prawicy — dodał.
#WolneGłosy | @MarRomanowski: Teraz najważniejsze jest stanowczość i jedność #ZjednoczonejPrawicy.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) February 17, 2022