Rodzinny dramat w Inowrocławiu. Ojciec zabił córkę. Wiemy więcej
Dziesięcioletnia dziewczynka stała się ofiarą bestialskiego czynu jakiego dopuścił się jej 52-letni ojciec. Dziecko zmarło w wyniku ran kłutych, poinformowała rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska. Mężczyzna próbował odebrać sobie życie skacząc z okna na czwartym piętrze.
52-latek zadzwonił na numer 112 i przekazał informację o zabiciu córki. Potem miał wyskoczyć z mieszkania na czwartym piętrze. Rzecznik prasowa inowrocławskiej policji asp. szt. Izabella Drobniecka potwierdziła, że w mieszkaniu — po siłowym wyważeniu drzwi — były zwłoki 10-letniej dziewczynki.
Przekazała także, że śledczym udało się zabezpieczyć narzędzie, którym prawdopodobnie rany zostały zadane.
"Ze wstępnych ustaleń, które poczyniliśmy z policją, wynika, że doszło do tragedii rodzinnej. Jakie były szczegóły w tym momencie nie możemy powiedzieć, bo nie wszystko zostało jeszcze zrekonstruowane", wskazała prok. Agnieszka Adamska-Okońska.
Pisaliśmy wcześniej: Co się dzieje z tymi ludźmi? Zabił córkę. Później wyskoczył z okna
Podkreśliła, że informacje o sprawstwie ojca są "prawdopodobne". "Mężczyzna znajduje się obecnie na OIOM-ie, więc nie można przeprowadzić z jego udziałem czynności", dodała rzecznik prasowa prokuratury.
Zlecono sekcję zwłok dziecka.