Rocznica śmierci Stanisława Barei. Twórca „Misia” do dziś rozbawia Polaków

14 czerwca 1987 roku zmarł Stanisław Bareja – jeden z najważniejszych reżyserów komediowych w historii polskiej kinematografii. Jego filmy do dziś są lustrem absurdu PRL.
Twórca kultowego „Misia” i mistrz satyrycznego absurdu
Stanisław Bareja pozostaje niekwestionowanym symbolem filmowego obnażania absurdów rzeczywistości Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Z wykształcenia reżyser, z powołania kronikarz narodowej codzienności, zmarł dokładnie 14 czerwca 1987 roku. Jego twórczość do dziś rozbrzmiewa w domach Polaków i cytowana jest przez kolejne pokolenia.
„Miś”, „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?”, „Poszukiwany, poszukiwana”, „Nie ma róży bez ognia” – to nie tylko tytuły, ale ikony polskiej kultury. Do tego dochodzą serialowe klasyki: „Alternatywy 4” i „Zmiennicy”. Mimo że „władza ludowa” próbowała spychać Bareję na margines, Polacy już wtedy rozpoznawali w jego dziełach prawdę o systemie.
Choć od śmierci Barei minęło 38 lat, jego filmy wciąż żyją. Są śmieszne, bo prawdziwe. Są gorzkie, bo szczere. I dlatego pamięć o nim pozostanie z nami.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X