Pierwsze pieniądze z Krajowego Programu Odbudowy powinny zostać wysłane przez Brukselę pod koniec tego roku lub na początku następnego. Na początek będzie to 4 mld euro – mówił na antenie Telewizji Republika minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
Jak podkreślił, informacje o tym, że pieniędzy nie dostaniemy to narracja związana polityką opozycji. Takie działania sprzyjają też prorosyjskim aktywistom. – Komisja Europejska ustami przewodniczącej Ursuli von der Leyen zgodziła się na uruchomienie środków – tłumaczył minister. – Podobnie jak inne państwa musimy spełnić pewne warunki. Nie jesteśmy tu wyjątkiem. Np. Czesi też mają problem z kamieniami milowymi, bo pojawił się tam problem z korupcją.
Dodał, że teraz odbywają się spotkania robocze. – Ustalamy, jak będą oceniane te wskaźniki, potem przyjdzie czas na dalsze kroki – mówił minister. – W tej sprawie będziemy rozmawiać, dyskutować, ale jestem dobrej myśli. Pamiętajmy, że Polska złożyła projekt KPO jako jeden z pierwszych krajów. W tej chwili uruchamiamy te środki z opóźnieniem, ale nie z naszej winy, tylko z winy UE, która rozpatrywała nasz program przez rok.
Minister przypomniał też, że Polska dostanie z Unii prawie 350 mld zł, to największy wynegocjowany budżet jeśli chodzi o politykę spójności. Polska jest największym beneficjentem tych środków – podkreśluł. – Warto pamiętać, że część tych pieniędzy będzie dedykowana samorządom. Pojawił się też nowy fundusz – sprawiedliwiej transformacji. Trafi on do 5 regionów naszego kraju.
Środki z tego funduszu będą zarówno do dyspozycji centrali, jak i dla marszałków województw, którzy będą mogli je wykorzystywać przez gminy czy powiaty. – To te pieniądze, które są przeznaczane dróg, kolei, czy metra w Warszawie – wyjaśnił. – Mamy wspólną politykę rolną i KPO.
Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!