Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał Roberta Winnickiego za "podżeganie do stosowania przemocy wobec policji". Jeśli wyrok się uprawomocni, to poseł Kukiz\'15 straci swój mandat – informuje portal 24legnica.pl.
Przypomnijmy, że w 2014 roku podczas antyrządowej manifestacji Ruchu Narodowego w Warszawie Winnicki zachęcał przez megafon, aby tłum przerwał siłą kordon policji zagradzający wejście do Sejmu i wdarł się do do gmachu parlamentu. Według wyroku Winnicki ma zapłacić 2.250 zł grzywny, a jeśli wyrok się uprawomocni, to straci mandat.
Według obowiązujących przepisów poseł traci mandat, jeśli w trakcie trwania kadencji uprawomocni się wyrok skazujący za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.
To nie jedyny problem Winnickiego. Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła posła Kukiz'15, że po Marszu Niepodległości zniesławił ówczesnego komendanta głównego policji gen. Marka Działoszyńskiego. Winnicki nazwał go “bandytą w mundurze” i “politycznym pachołkiem” działającym na zlecenie. Prokuratura uznała, że słowa posła naruszają autorytet całej policji i wszczęła śledztwo z urzędu.
Winnicki odniósł się do wyroku na swoim Facebooku. Poseł Kukiz'15 stwierdził, że będzie składać apelację.
– Jako jedyni wyprowadziliśmy wtedy ludzi na ulicę, domagając się dymisji rządu Tuska, Sienkiewicza i spółki. Wśród skazanych - m.in. Artur Zawisza i ja (...) Póki co, do odpowiedzialności nie został pociągnięty nikt z aferzystów - tylko my, którzy przeciwko nim protestowaliśmy. Broni nie składamy. Będę czynił starania, by postawić, przynajmniej niektórych, "bohaterów" afery taśmowej, przed Trybunałem Stanu – napisał Winnicki.
Afera taśmowa - kogo skazują sądy?Bolek Bolkiem a tymczasem zapadły wyroki w sprawie afery taśmowej. Konkretnie -...
Posted by Robert Winnicki on 22 luty 2016