Głównym tematem rozmowy była służba zdrowia. Oprócz Reszczyńskiego gośćmi Michała Rachonia byli też Jakub Pilarek z „Gazety Polskiej Codziennie” oraz Bojan Stanisławski z „Dziennika Trybuna”.

– Trudno winić ministra z powodu śmierci bliźniąt we Włocławku – zauważył Jakub Pilarek. – Jednak z drugiej strony w ostatnich miesiącach mieliśmy kilka takich przypadków – dodał. Jego zdaniem to były sygnały, ze system działa niesprawnie i naturalne są pytania o odpowiedzialność polityka za takie sytuacje.

W opinii Reszczyńskiego problemy służby zdrowia wynikają przede wszystkim z jej postępującej prywatyzacji. – Przykład tych bliźniąt powoduje, że zaczynamy się obawiać służby zdrowia – stwierdził publicysta. Jak dodawał: – Ludzie widzą, że służba zdrowia pracuje coraz gorzej. – To jest jakiś holokaust na polskim narodzie – skwitował Reszczyński.

– Ten system tak działa od 20 lat, a odpowiedzialni za to ludzie powinni stanąć przed Trybunałem Stanu – mówił z kolei Bojan Stanisławski. Zdaniem publicysty „Dziennika Trybuna” niesamowicie ważny jest tu problem odpowiedzialności politycznej za taki stan rzeczy. – Polska służba zdrowia była psuta od transformacji i teraz mamy tego skutki – podkreślał. – Jeszcze nie rozstrzygnąłem, kto jest bardziej żenujący w tym rządzie, Arłukowicz czy Sikorski – uzupełniał Stanisławski.

Zdaniem Reszczyńskiego zdrowie i edukacja to dwie dziedziny decydujące o rozwoju społeczeństw. – Dlaczego w Polsce te dwa obszary są tak zaniedbane, czy można mówić, że ta władza działa przeciw narodowi – pytał.

– Nie ma woli politycznej, żeby wziąć odpowiedzialność za to jak się rozwija kraj, w którym kierunku podąża – podkreślał Stanisławski. Jego zdaniem celem władzy jest to, żeby poszczuć jednych biednych na drugich biednych.