Przejdź do treści
21:56 Prezydent USA Donald Trump powiadomił europejskich przywódców, że Władimir Putin zgodził się z tym, że w ramach porozumienia pokojowego w Ukrainie stacjonowaliby zachodni żołnierze, którzy mieliby gwarantować jego trwałość - podał „Wall Street Journal"
21:35 PILNE: Donald Trump planuje przeprowadzenie trójstronnych negocjacji z udziałem Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Serwis Axios podaje, że do rozmów miałoby dojść 22 sierpnia
21:10 Zachodniopomorskie: Sąd Rejonowy w Pyrzycach zastosował trzymiesięczny areszt wobec 33-latki, której prokuratura przedstawiła kilka zarzutów w związku z podpaleniem radiowozu i pożarem komisariatu policji w Lipianach
20:05 W rzece Wkrze na terenie powiatu Żuromińskiego doszło do poważnej katastrofy ekologicznej. Do tej pory wyłowiono ponad 600 kg śniętych ryb
19:20 Znaleziono zwłoki 20-latka, który w piątek wieczorem zaginął w okolicy Jeziora Białego w pow. gostynińskim (Mazowieckie). Ciało zostało wyciągnięte z wody
18:33 Śmiercią 29-letniego Gruzina zakończyła się nocna bójka na deptaku w Szczecinie. Policja zatrzymała 5 osób. Czterech Polaków i Gruzina
Informacja InPost oraz Centrum Ratownictwa stoją za nową akcją społeczną. Już niebawem przy paczkomatach zlokalizowanych w całej Polsce zaczną działać defibrylatory AED, czyli urządzenia ratujące życie
Wydarzenie 17 sierpnia 2025 roku (niedziela) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Karol Nawrocki będzie przebywał z wizytą w województwie lubelskim. O godz. 13.15 odbędzie się spotkanie Prezydenta Karola Nawrockiego z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Otwock zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem i Pawłem Piekarczykiem w środę, 20 sierpnia, o godz. 18:00 w sali widowiskowej Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury, ul. J. Poniatowskiego 10 w Otwocku
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza do składania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji przez cały sierpień od 12-tej do 17-tej pod Jasną Górą przy wjeździe na parking od ul.Klasztornej
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Relacja dziennikarska a czynności policyjne. Sąd rozstrzygnie kolizję uprawnień

Źródło: telewizja republika

Sąd rozstrzygnie kolizję między prawem policji do wykonywania czynności w związku z zawiadomieniem o przestępstwie a prawem dziennikarza do relacjonowania wydarzeń - podkreślał z-ca komendanta głównego policji, wyjaśniając w Sejmie okoliczności zatrzymania dziennikarzy w siedzibie PKW.

Nadinsp. Krzysztof Gajewski spotkał się z zespołem parlamentarnym ds. obrony wolności słowa, w którym zasiadają posłowie PiS. Wyraził ubolewanie, że doszło do zatrzymania dziennikarzy.

Fotoreporter PAP Tomasz Gzell i dziennikarz TV Republika Jan Pawlicki zostali zatrzymani przez policję w nocy z czwartku na piątek, gdy relacjonowali okupację gmachu Państwowej Komisji Wyborczej; policja oskarżyła ich o naruszenie miru domowego w PKW.

Politycy podkreślali, że do zatrzymania relacjonującego wydarzenia dziennikarza nie doszło od przemian demokratycznych 1989 roku.

- Było to zadziwiające wydarzenie. Nie potrafię zrozumieć, jak mogło do tego dojść, jakie były jego przyczyny. Nasz wieloletni reporter znalazł się w, łagodnie mówiąc, nieprzyjemnej sytuacji. Czekamy na decyzję niezawisłego sądu - mówiła redaktor naczelna PAP Foto Anna Brzezińska-Skarżyńska.

- Nasi akredytowani w PKW dziennikarze pełnili swoją misję, uprzedzali policjantów, że są dziennikarzami, nie stawiali żadnego oporu, zamierzali opuścić siedzibę Komisji. Prosili tylko o komentarze policjantów - podkreślał z kolei Tomasz Sakiewicz, wiceprezes TV Republika.

Naruszenie miru domowego

Zastępca Komendanta Głównego Policji wyjaśniał, że policja działała po przyjęciu zawiadomienia dot. złamania art. 193 Kodeksu karnego polegającego na naruszeniu miru domowego od dyrektora ochrony Kancelarii Prezydenta Konrada Komornickiego. Kancelaria Prezydenta jest administratorem obiektu, w którym PKW ma siedzibę.

Gajewski relacjonował, że Komornicki czterokrotnie wezwał wszystkich do opuszczenia budynku, także dziennikarzy; następnie zwracała się o to policja, ostrzegając, że jeżeli zebrani nie opuszczą gmachu, zostaną użyte środki przymusu bezpośredniego.

Kolizja interesu prawnego

- Mamy do czynienia z kolizją interesu prawnego. Policja wykonywała czynności na podstawie prawa, przywracała naruszony stan prawny na wezwanie uprawnionej osoby, natomiast dziennikarze powołują się na prawo do wolności słowa, relacjonowanie etc. Sprawa trafiła do sądu, który będzie decydował, czy dziennikarze popełnili przestępstwo oraz czy zatrzymanie było legalne - powiedział. - Oczekujemy od sądu rozstrzygnięcia kolizji przepisów prawa. Będzie to dla nas jednoznaczne stanowisko, jak mamy postępować - dodał.

Posłowie pytali przedstawicieli policji, dlaczego zatrzymano akurat dziennikarza PAP i TV Republika, podczas gdy w siedzibie PKW znajdowało się wielu przedstawicieli innych redakcji.

- Pozostali redaktorzy wychodzili i nie przeszkadzali policjantom, którzy dokonywali interwencji - wyjaśnił Gajewski.

PAP i TV Republika nie zgadzają się z wersją policji

Z wersją policji nie zgodziły się redakcje PAP i Telewizji Republiki.

- Nie mogę zgodzić się z tym, że fotoreporter PAP przeszkadzał i nie chciał opuścić Komisji. To jest nieprawda. Chciał wyjść i został zatrzymany. Tak było. Wiemy to na pewno" - powiedziała Brzezińska-Skarżyńska.

Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski odczytał fragmenty wewnętrznej dokumentacji policyjnej zawierającej informacje o czynnościach przeprowadzonych przez funkcjonariuszy.

Wynika z nich, że Pawlicki został zatrzymany, "ponieważ nie zastosował się do kilkakrotnego żądania opuszczenia budynku PKW" i "utrudniał policjantom przeprowadzenie interwencji w sali PKW w ten sposób, że w trakcie wyprowadzania osób podchodził do policjantów i przysuwał im mikrofon do twarzy, żądając udzielania odpowiedzi na pytania". Jak brzmi relacja policji, "w ten sposób zastawiał drogę policjantom, którzy wykonywali czynności".

Z kolei dziennikarz PAP został zatrzymany, według policyjnej dokumentacji, ponieważ "nie zastosował się do żądania opuszczenia budynku PKW", oraz "utrudniał policjantom interwencję w ten sposób, że w trakcie wyprowadzania stał w drzwiach wyjściowych sali i swoją osobą blokował drogę wyprowadzania osób zatrzymanych".

Przedstawiony przez policję opis za "niepoważny" uznali posłowie zasiadający z zespole. - Przypomniałem sobie z czasów antypeerelowskiej opozycji uzasadnienie, kiedy stawiano mnie w stan oskarżenia za rozdawanie ulotek na warszawskiej ulicy. Powiedziano, że zaśmiecam ulicę - ironizował Piotr Naimski (PiS).

Przedstawiciele policji nie odpowiedzieli na pytanie, czy interwencja policji została podjęta także na życzenie PKW, czy tylko na zawiadomienie Kancelarii Prezydenta administrującej całym gmachem. Jak wyjaśniali, to kwesta ustaleń między tymi instytucjami.

Głośna sprawa dziennikarzy

Sprawę zatrzymania dziennikarzy bada Rzecznik Praw Obywatelskich, przygląda się jej też MSW. Protestowały przeciwko ich zatrzymaniu Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Press Club Polska, SDP oraz środowisko fotoreporterów, a także międzynarodowa organizacja Dziennikarze Bez Granic. Zarząd PAP wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie, w którym przypomniał, że fotoreporter Polskiej Agencji Prasowej w gmachu PKW wykonywał swe obowiązki, wynikające z realizacji misji Agencji. Policję krytykowały też władze TV Republika.

Gzell i Pawlicki nie przyznali się do zarzuconych im czynów. Gzell podkreślił, że w gmachu PKW był legalnie, z przepustką PKW, jako fotoreporter PAP, który miał utrwalać na zdjęciach kolejny dzień prac komisji. Przekonywał, że nie wiedział nawet o trwającym na zewnątrz proteście, a gdy doszło do okupacji gmachu robił jedynie zdjęcia. Zapewniał, że nie miał zamiaru utrudniać prac policji i właśnie szykował się do wyjścia, gdy został zatrzymany. Również Pawlicki twierdził, że jedyną jego rolą w czasie zajść było relacjonowanie zdarzeń PKW, a pracy policji nie zamierzał utrudniać.

Łącznie z dziennikarzami zatrzymano wtedy 12 osób. Wszystkich policja oskarżyła o to samo - naruszenie miru domowego przez nieusłuchanie polecenia opuszczenia pomieszczenia.

W środę sąd prowadzący proces Gzella i Pawlickiego, przesłuchał dziewięciu pierwszych świadków w tej sprawie.

pap, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Żywioł pustoszy Hiszpanię – Premier przerywa urlop

Mazowieckie: Z wody wyłowiono zwłoki 20-latka, który zaginął w okolicy Jeziora Białego

Francja mierzy się z potężną falą upałów. Temperatury przekraczają 40 stopni Celcjusza

Suski o ataku na prof. Cenckiewicza: To jest element wojny przeciwko wolnej Polsce.

Semeniuk-Patkowska o pomysłach prezydenta Nawrockiego: Bezpieczeństwo nie ma kolorów ani barw politycznych

Pilne: Znamy datę trójstronnego spotkania: Zełeński, Trump, Putin

Grbić zawęził kadrę na mistrzostwa świata. Pozostało 16 zawodników

Suski: Kancelaria słynna z udziału w przejmowaniu mediów publicznych kończy działalność w Polsce

Internauta przypomina kompromitujący wpis obecnego rzecznika szefa MSZ

Szczecin: Zarzuty dla pięciu osób po bójce zakończonej śmiercią

100 dni Leona XIV: mniej Roberta Prevosta, więcej Piotra

Poważna katastrofa ekologiczna we Wkrze. Wyłowiono już tysiące śniętych ryb

Światowy sukces polskiej zawodniczki. Złoto Zuzanny Kuli w trójboju siłowym!

Prezydent Nawrocki obecny w kluczowych rozmowach. W oświadczeniu zastąpiony przez nieobecnego Tuska

Suski: Bitwa Warszawska odwróciła bieg historii. Europa zawdzięcza nam wolność!

Najnowsze

Żywioł pustoszy Hiszpanię – Premier przerywa urlop

Semeniuk-Patkowska o pomysłach prezydenta Nawrockiego: Bezpieczeństwo nie ma kolorów ani barw politycznych

Pilne: Znamy datę trójstronnego spotkania: Zełeński, Trump, Putin

Grbić zawęził kadrę na mistrzostwa świata. Pozostało 16 zawodników

Suski: Kancelaria słynna z udziału w przejmowaniu mediów publicznych kończy działalność w Polsce

Mazowieckie: Z wody wyłowiono zwłoki 20-latka, który zaginął w okolicy Jeziora Białego

Francja mierzy się z potężną falą upałów. Temperatury przekraczają 40 stopni Celcjusza

Suski o ataku na prof. Cenckiewicza: To jest element wojny przeciwko wolnej Polsce.