"Psychoza opozycji pogłębia się, na co ostatni wpis twitterowy Donalda Tuska, w którym oskarżył on rządzących, że chcą zachować władzę przy pomocy... wagnerowców, jest najbardziej przekonywującym dowodem. Nic nowego. Przypominam, że w zeszłym roku niektórzy przedstawiciele totalnej opozycji sugerowali, że PiS wywołał wojnę na Ukrainie po to, by przykryć... aferę maseczkową. Trudno to wszystko komentować w sytuacji, gdy nie jest się psychiatrą", mówi historyk i politolog prof. Jacek Reginia-Zacharski. Całą rozmowa w oknie obok. Polecamy!
"Głównym celem ataku, i to ataku przeprowadzanego wszystkimi metodami, jest rząd PiS, ale atakowane są także służby państwa polskiego. Te działania służą osłabieniu państwa. Budowanie linii podziału między służbami mundurowymi i społeczeństwem może służyć tylko wrogom Polski - zewnętrznym i wewnętrznym. W sytuacji nasilenia kryzysu na granicy mogłoby to mieć tragiczne skutki. Tragiczne, gdyż dodajmy do tego jeszcze groźbę manifestacji ulicznych. Byłyby one z pewnością skoordynowane z uderzeniem na nasz kraj sił zewnętrznych", ostrzega prof. Reginia-Zacharski.