Przejdź do treści
"Redaktor Lis niemal płakał..." Mocne słowa dziennikarki o atakach na Jana Pawła II
Flickr.com

– Obsługiwałam jako dziennikarka 4 polskie pielgrzymki JP2 i sporo obserwowałam – napisała na Twitterze Alina Petrowa, dziennikarka Katolickiej Agencji Prasowej. W tym kontekście przypomniała pewną istotną kwestię.

– Gdyby ci wszyscy celebryci, wielkie sławy, politycy, którzy się wówczas tak wokół niego tłoczyli, zechcieli teraz powiedzieć hejterom żeby się opamiętali. Ale jakoś cicho – napisała, odnosząc się do ataków na św. Jana Pawła II. Kiedy papież Polak żył i sprawował swój pontyfikat, niemal wszyscy – szczególnie chętnie politycy i celebryci – chcieli zrobić sobie z nim zdjęcie, uczestniczyli w pielgrzymkach i audiencjach i ze wzruszeniem i rozrzewnieniem wspominali swoje spotkania z Janem Pawłem II, kiedy nadszedł wieczór 2 kwietnia 2005 r.

Ataki na świętego Jana Pawła II nasiliły się po reportażu Marcina Gutowskiego "Don Stanislao" o kard. Stanisławie Dziwiszu, który przez lata blisko współpracował z papieżem Polakiem. 

– Kard. Dziwisz to etap do osiągnięcia głównego celu - zniszczenia autorytetu Jana Pawła. Jest on filarem, filary się niszczy ze szczególną zaciętością, gdy chce się zniszczyć całą budowlę – napisała Petrowa.

– Redaktor Lis niemal płakał, pewien dziennikarz GW mówił, że ma trzydzieści ileś lat i ma świadomość, że pod kątem zawodowym nic ważniejszego już go nie spotka… - pisze dalej dziennikarka, odpowiadając na komentarze internautów, którzy przypominali kolejne sławy, dziś zapamiętale atakujące Kościół, księży, a także tego samego papieża, który niegdyś był dla nich wielkim autorytetem.

 

Obsługiwałam jako dziennikarka 4 polskie pielgrzymki JP2 i sporo obserwowałam. Gdyby ci wszyscy celebryci, wielkie sławy, politycy, którzy się wówczas tak wokół niego tłoczyli, zechcieli teraz powiedzieć hejterom żeby się opamiętali. Ale jakoś cicho.

— Alina Petrowa (@AlinaPetrowaW) November 23, 2020

Redaktor Lis niemal płakał, pewien dziennikarz GW mówił, że ma trzydzieści ileś lat i ma świadomość, że pod kątem zawodowym nic ważniejszego już go nie spotka...

— Alina Petrowa (@AlinaPetrowaW) November 23, 2020

Cóż, chyba doskonale znamy historię Człowieka, którego najpierw z wielką czcią i radością witano w Jerozolimie, aby zaledwie kilka dni później krzyczeć: "Ukrzyżuj"

Twitter/Alina Petrowa

Wiadomości

HIT! Sikorski obnaża hipokryzję i donosicielstwo… własnego ugrupowania

Siemieniec: Podoba mi się zespół ofensywny, nie kalkulujący

Rosyjski atak na Zaporoże. Wzrasta liczba ofiar

Ma zarzuty za bezpodstawne wystawianie recept na opioidy...

SPRAWDŹ TO!

Nielegalna komisja poluje na Ziobrę. Polityk wprost: „Nie ulegnę przemocy”

HIT DNIA

Spięcie w Polsacie. Poseł PiS do Gozdyry: „Nie będę słuchał tej putinowskiej narracji”

Legia i Jagiellonia w czołówce Ligi Konferencji

Tragiczna noc w Lublinie. Aż trzy ofiary pożaru

Sejm wznowił obrady. Obejrzyj je u nas! [LIVE]

Młody lobbysta Tuska próbował ośmieszyć Tarczyńskiego. Ośmieszył się sam!

Jaka pogoda w piątek? Sprawdź! [PROGNOZA]

Zagłosują nad losem nienarodzonych dzieci. Sprawdź!

Polska 8 listopada – co wydarzyło się tego dnia

Czemu Tusk zakazuje kolejnym dziennikarzom wstępu na swoje konferencje?

Powiedzieli o Prezydencie Trumpie. Donald Tusk na raz:

Najnowsze

HIT! Sikorski obnaża hipokryzję i donosicielstwo… własnego ugrupowania

Nielegalna komisja poluje na Ziobrę. Polityk wprost: „Nie ulegnę przemocy”

SPRAWDŹ TO!

Spięcie w Polsacie. Poseł PiS do Gozdyry: „Nie będę słuchał tej putinowskiej narracji”

HIT DNIA

Legia i Jagiellonia w czołówce Ligi Konferencji

Tragiczna noc w Lublinie. Aż trzy ofiary pożaru

Siemieniec: Podoba mi się zespół ofensywny, nie kalkulujący

Rosyjski atak na Zaporoże. Wzrasta liczba ofiar

Ma zarzuty za bezpodstawne wystawianie recept na opioidy...