Wildstein: sensem ich obecności w polityce jest czynienie krzywdy
Gościem Radia Republika w czwartkowy poranek był Bronisław Wildstein, który opisał zjawisko autodelegalizacji obecnej władzy.
To co się dzieje w Polsce to złamanie wszelkich zasad sprawiedliwości. Widziałem wywiad z Andrzejem Domańskim, który ma kłopoty ze związaniem polskich finansów. Deficyt straszny. Zasoby państwa coraz bardziej ograniczone, a on mówi, że on się znalazł w polityce dla takich właśnie momentów jak odebranie immunitetu i wsadzenie do więzienia Zbigniewa Ziobry. Radość z tego, że może uczynić konkurentowi realną krzywdę, okazuje się, że jest sensem jego obecności w polityce. Nie wiedziałem, że w polityce jest się po to, żeby uczynić swoim przeciwnikom politycznym krzywdę. Myślałem, za najsatrszą definicją polityki, że to jest zabieganie o dobro wspólne.
Bronisław Wildstein scharakteryzował dwa lata rządów koalicji Tuska:
To co obserwujemy w polityce od kiedy koalicja 13 grudnia przejęła władzę, to jest uderzenie w fundament demokracji. Dlatego, że demokracja zakłada, że w sprawach politycznych możemy się różnić, ale wszystko dzieje się w wymiarze politycznym, debaty, wymiany władzy. W żadnym wypadku nie można wsadzać do więzenia i niszczyć. To tak jakby zmienić demokrację na dyktaturę. W demokracji się debatuje, w tyranii wsadza do więzienia. To odwołanie do norm prawnych jest śmieszne, bo za co chcą pod sąd i do więzienia chcą pakować obecnie rządzący? Tusk powiedział, że konkurenci byli chytrzy bo się trzymali procedur, zasad, ale my i tak ich wsadzimy do więzienia. To jest pierwsza odsłona. Dwa, to jest wsadzanie do więzienia swoich konkurentów, jeszcze bez sądu. Areszt stosuje się w unikalnych sytuacjach. Tutaj mówi się o zdjęciu immunitetu, równoznacznie z wsadzeniem do więzienia.
Zdaniem Wildsteina sugerowanie ministrowi Ziobrze, żeby dał się aresztować jest absurdalne:
Tych, którzy krytykują Ziobrę, bym posadził w jego roli, czyli osoby, która zamiast w szpitalu ma się znaleźć w areszcie. Nie możemy domagać się od człowieka chorego czynów heroicznych, samopoświęcenia się. Gdyby Zbigniew Ziobro miał zapewnione elementarne normy prawne, to można by było to dyskutować. Te elementarne normy dawno zostały podeptane. Mamy doświadczenia bardzo przygnębiające: ksiądz Olszewski, te urzędniczki, ten urzędnik, któremu groziła ślepota. W takiej sytuacji domaganie się od Ziobry, żeby dał się aresztować jest absurdalne.
Publicysta zwrócił uwagę na kilka istotnych rzeczy, które dzieją się w szerszej perspektywie:
Strategia postępowania rządu nie jest opracowywana w Warszawie, a w Brukseli i Berlinie. To są rządy oligarchii, która zachowuje pozory demokracji, bo nie może jej zakwestionować. W tej chwili mamy sytuację, że prawica w Europie została skolonizowana przez liberalną lewicę. Europejczycy mają do wyboru to, co kiedyś proponował Ford, że klient może wybrać każdy kolor samochodu, pod warunkiem, że będzie czarny. Powstały partie kontestujące ten układ i trwa teraz z nimi walka. Odsunięcie od możliwości kandydowania przez Le Pen, próba delegalizacji AfD, walka z Reform UK w Anglii, gdzie ludzi Farage'a wsadza się do więzień.
Sama opozycja sobie nie da rady. Na szczęście mamy prezydenta. Pytanie na ile będzie się respektować prerogatywy prezydenta. Pytanie do obywateli: czy zaczną protestować? Powninni. Ta władza się delegalizuje swoimi działaniami. To jest autodelegalizacja. Łamią prawo, depczą konstytucję, więc my powinniśmy się domagać, żeby oni ustąpili. Żeby tak się stało musi nastąpić świadomość tego, co się dzieje. Polacy, a tak w ogóle Europejczycy, są ogłupieni.
Konglomerat medialny przeinacza rzeczywistość, a dziennikarze są nie tylko propagandzistami, ale współudziałowcami tej władzy. Taki Andrzej Stankiewicz, który był główną postacią organizującą kawalkadę oszczerstw w Onecie. Mieli przytoczyć dowody, świadectwa. Wybory minęły i cisza. Ani dowodu, ani świadków. Nic.
Świat jest dobry, w szczególnym sensie. Bóg kiedy stwarza świat, to on jest dobry, ale nie oznacza to, że nie ma takich, którzy próbują go zniszczyć - spuentował Wildstein.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X