Rabenda: PO oparła sens istnienia na antypisie. Grzegorz Schetyna nie jest w stanie wymyślić innej konwencji więc robi to dalej
W poranku Telewizji Republika gośćmi byli: Adam Łukasiewicz (Kukiz’15) oraz Karol Rabenda (Porozumienie).
Na początku programu, członek Kukiz’15 odniósł się do poparcia, którego jego koalicji udzielił były prezydent Lech Wałęsa.
- Ciężko nadążyć za prezydentem Wałęsą, on raz jednemu ugrupowaniu udziela poparcia raz drugiemu. My nie popieramy jego ostatnich kontrowersyjnych wypowiedzi. Cieszymy się z jednego głosu więcej, może ktoś jeszcze z jego środowiska na nas zagłosuje, ale nie przywiązujemy większej wagi do tego – stwierdził Łukasiewicz.
Rabenda żartował, że do wyborów zostało jeszcze kilka dni, więc Wałęsa może zdarzyć zmienić zdanie i poprzeć jeszcze kogoś innego.
- Krążą w sieci memy, że komitety się boją, że zaraz ich poprze Lech Wałęwsa. On jest postacią historyczną, ale.. jego kadencja jest źle oceniana. To postać historyczna, która dostała Nobla ale… jest duży spór który Lech Wałęsa wypiera . Jego tłumaczenia są sprzeczne ze sobą. Jest wypowiedź Kornela Morawieckiego w której mówi wprost, że jak był prezydentem to otoczył się ludźmi ze służb, że oni rządzili z tylnego fotela. Lech Wałęsa powinien dać sobie spokój z polityką, jego nazwisko jest w historii bo musi, ale nie powinien brać udziału w przestrzeni publicznej – mówił przewodniczący Porozumienia.
W studiu Telewizji Republika rozmawiano także na temat przedwyborczych sondaży.
- Sondaże nie wygrywają wyborów, gdyby tak było to prezydentem byłby dalej Komorowski. Media próbują wpływać na wyniki za pomocą sondaży. My się cieszymy, że Zjednoczona Prawica ma wysokie sondaże ale nie przywiązujemy znaczącej roli do tego – stwierdził Rabenda podkreślając, że Zjednoczona Prawica dalej będzie przekonywała Polaków do tego, by Polacy oddawali swoje głosy na listę numer 2.
Łukasiewicz wskazał natomiast, że sondaży nie lubi i w nie nie wierzy. Oznajmił, że jego koalicja „celuje” w dwucyfrowy wynik.
- Jeszcze za nim PSL i Kukiz’15 połączyły siły, wyniki były dużo gorsze – mówił członek Kukiz’15.
Rabenda mówił także na antenie Telewizji Republika, że od kilku miesięcy Grzegorz Schetyna stara się wywierać dużą presję na innych partiach by odciąć się od ewentualnej koalicji z PiS-em.
- Widać takie gesty PO, która oparła sens istnienia na antyPiS-ie, nie ma żadnego pozytywnego przekazu, tylko krytykowanie, Zjednoczonej Prawicy i to nie merytoryczne. To się nie udało już wcześniej. Grzegorz Schetyna nie jest w stanie wymyślić innej konwencji więc robi to dalej. Tak się nie prowadzi polityki. Tak nie dojdziemy do punktów zbieżnych, które moglibyśmy realizować dla dobra Polaków – wskazał Rabenda.