RAŚ zebral 124 tys. podpisów: "Na Górnym Śląsku podniosło się ponad 100 tys. głów, które są gotowe przebić jeszcze niejeden mur"
124 tys. podpisów pod projektem ustawy, który zakłada uznanie Ślązaków za grupę etniczną zebrał Ruch Autonomii Śląska (RAŚ) i wspierające go w tym przedsięwzięciu organizacje. Poinformowano o tym podczas sobotniego VIII Marszu Autonomii w Katowicach.
– Poradzili my to szarpnąć. Momy więcej jak 100 tauzenów unterszriftów – powiedział do uczestników marszu przewodniczący RAŚ Jerzy Gorzelik.
– Pokazaliście, że nie tylko stanowicie ten region, ale także jesteście gotowi stanowić o tym regionie. Bez względu na to, jaki będzie los tej inicjatywy, w Warszawie dowiedzą się, że tu, na Górnym Śląsku podniosło się ponad 100 tys. głów, które są gotowe przebić jeszcze niejeden mur – dodał.
Uczestnicy marszu przeszli przez centrum Katowic – z Placu Wolności na Plac Sejmu Śląskiego. Skandowali: „Poradzymy”, „Autonomia”, „Górny Śląsk”, „Pódźcie z nami” oraz „Autonomia jest wspaniało, bo Śląsk syty, Polska cało!”.
Obok morza śląskich flag były też polskie, niesione przez Młodzież Wszechpolską. Młodzi ludzie nieśli też ogromny transparent z napisem „Jesteśmy ze Śląska, ale najważniejsza jest Polska” i skandowali: „Śląska duma, polski honor!”
Wśród uczestników marszu były osoby w śląskich i górniczych strojach, powszechne były koszulki ze śląskimi napisami.
– Łączy nas przekonanie, że rozumny patriotyzm skupia się na człowieku i nie dopuszcza bezwzględnego podporządkowania obywateli wspólnot lokalnych i regionalnych scentralizowanemu państwu – mówił na Placu Sejmu Śląskiego Gorzelik.
– Jak to się stało, że ta ziemia, która przez dziesięciolecia była dla wielu szansą na lepsze życie, dzisiaj straszy oczodołami opuszczonych kamienic, rzędami zrujnowanych familoków? (…) Jak to się stało, że przez ostatnie ćwierćwiecze ci, których odpycha sama myśl o naszym samorządzeniu, nie wymyślili tego regionu na nowo, a dalej chcą myśleć za nas? – pytał.
Gorzelik mówił też o bezskutecznym oczekiwaniu ustawy metropolitalnej czy „drenażu środków finansowych” ze śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
– Droga do odrodzenia Górnego Śląska musi być drogą prawa i dialogu. Taką drogę wybraliśmy wiele lat temu i tą drogą podążamy z żelazną konsekwencją, pokonując z mozołem kolejne przeszkody – podkreślił lider RAŚ.
Jak mówił, najwięcej podpisów zebrano w Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Siemianowicach Śląskich, Świętochłowicach, Piekarach Śląskich, Katowicach, Mysłowicach. Podpisy zbierano też na Opolszczyźnie.
Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o mniejszościach ma sprowadzać się do dopisania do obecnej listy czterech mniejszości etnicznych (karaimskiej, łemkowskiej, romskiej i tatarskiej), piątej - śląskiej. Podpisy mają być złożone w Sejmie 18 lipca.