Prezydent Rosji Władimir Putin walczy z nowotworem trzustki – czytamy w amerykańskim tabloidzie "New York Post". Rak trzustki przez lata nie daje objawów, a gdy zostanie już wykryty w zaawansowanym stadium, chory ma przed sobą najwyżej kika lat życia.
Według niektórych źródeł, na które powołuje się "NYP", prezydentowi Rosji zostały maksymalnie trzy lata życia.
Leczeniem Putina ma zajmować się według tabloidu niemiecki lekarz, którego prezydent Rosji poznał pracując agent KGB. Jednak 84-letni doktor – pisze "NYP" – niedawno zaprzestał leczenia Putina, a leczył go do tej pory m.in. sterydami, stąd widoczna na twarzy prezydenta Rosji znaczna opuchlizna.
W opracowaniach medycznych rak trzustki opisywany jest jako choroba o bardzo agresywnym przebiegu należąca do nowotworów o wysokim wskaźniku śmiertelności. Zapadalność na tę chorobę stale wzrasta i obecnie wynosi około 200 tys. na rok w skali świata. Pomimo, że nie jest to bardzo częsty nowotwór, jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonów nowotworowych.