Tabloid ,,BIld" zarejestrował psa jako członka SPD. W wyniku czego trzyletnia suka Lima została uprawniona do głosowania w partyjnym referendum w sprawie koalicji rządowej z chadecją. Rzecznik ,,Bilda" podkreślił, że gazeta w ten sposób udowodniła, jak podatne na fałszerstwa może być referendum w SPD.
Niemieccy socjaldemokraci we wtorek zapewniali, że suczka nie będzie mogła głosować w partyjnym referendum. Socjaldemokraci poczuli się urażeni żartem tabloidu i zarzucili mu ,,poważne naruszenie zasad etyki dziennikarskiej". Zarząd partii zapowiedział kroki prawne.
Gazeta poinformowała, że Lima otrzymała kartę członkowską SPD, w jej wniosku podano płeć, wiek (21 lat, ale ,,psich") oraz to, że kandydatka na członkinie partii jest bezrobotna. Tabloid wspomniał, że udało im się także zarejestrować kota z Polski o imieniu ,,Kotka Kowalska".
Członkowie SPD od wtorku będą mogli za pośrednictwem korespondencji głosować w specjalnym referendum, które zdecyduje o tym, czy partia zaakceptuje umowę koalicyjną z chadekami. Głosowanie będzie trwać do 2 marca.
SPD liczy 464 tysiące członków. Jeżeli członkowie partii zdecydują się odrzucić umowę, to w Niemczech odbędą się kolejne wybory parlamentarne, bądź też będzie funkcjonował mniejszościowy rząd chadeckiego bloku CDU/CSU. Żadna z tych sytuacji nie miała miejsca w powojennej historii Niemiec.