- Nie spotkałem pozytywnej reakcji polityków niemieckich na Raport o reparacjach – przyznał prof. Andrzej Przyłębski, były ambasador RP w RFN. – Reakcje publicystów są różne i zdarzają się wypowiedzi, które są nam przychylne i rozumiejące tezy Raportu – dodał gość programu „W punkt” w Telewizji Republika.
- W Niemczech przeważa pogląd, że wszystko w sprawach odszkodowań jest spóźnione. Tematyka w jakiś sposób „zeszła” z agendy. Musimy ją ponownie rozbudzić. Presja na Niemców jest kluczowym elementem. Politycy niemieccy zmienią zdanie, gdy będzie nacisk społeczeństwa niemieckiego – stwierdził były ambasador RP w Niemczech, prof. Andrzej Przyłębski.
#WPunkt | prof. Andrzej #Przyłębski: W Niemczech wiedza o okupacji w Polsce ogranicza się do blitzkriegu, tę okupację widzą poprzez pryzmat okupacji w Holandii, która była bardzo łagodna.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) September 12, 2022
- Musimy dotrzeć do Niemców, żeby im uświadomić ogrom zniszczeń jakich dokonano w Polsce. Musimy przemyśleć strategię i dotrzeć do takich instytucji, którym będzie trudno odmówić przedstawienia Raportu. Jest sporo miejsc w Niemczech, a także ludzi, którzy po takich spotkaniach będą rozsiewać wiedzę o okupacji w Polsce. Nie ma bowiem powszechnej wiedzy o brutalności, o mordach, o tragedii niemieckiej okupacji Polski – oświadczył prof. Przyłębski.
#WPunkt | prof. Andrzej #Przyłębski: Politycy niemieccy zmienią zdanie, jeśli będzie nacisk niemieckiej opinii publicznej, społeczeństwo niemieckie jest przekonane, że jest wzorem, który rozliczył się z państwami po wojnie. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) September 12, 2022
Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy.