– Żydzi w Polsce przez kilkaset lat funkcjonowali razem z Polakami, żyli w zgodzie i we współpracy. Polska przepełniona otwartością i tolerancją była dla nich schronieniem przed prześladowaniami, jakich doświadczyli w innych krajach. Wierzę, że w oparciu o prawdę i szacunek możemy dziś umacniać z Izraelem dobre stosunki - powiedział w rozmowie "z Codzienną" wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz
Jakie przesłanie powinno pójść w świat z obchodów 75. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau?
Najważniejsze przesłanie to: nigdy więcej tego typu zbrodni. Musimy pamiętać, że to na nas spoczywa obowiązek pamięci i oparcie jej na świadectwie prawdy. To właśnie na fundamencie prawdy stoi Polska, i zawsze będziemy stawali w jej obronie, gdy będzie zagrożona.
Transmisję z byłego obozu Auschwitz-Birkenau pokazywało znacznie więcej niemieckich telewizji niż zeszłotygodniową konferencję z Yad Vashem. O czym Pana zdaniem to świadczy?
Nie dziwi mnie to, ponieważ uroczystości odbywające się 27 stycznia w Muzeum Auschwitz to punkt kulminacyjny Światowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Do Muzeum Auschwitz przyjechało ponad 50 najwyższych przedstawicieli różnych państw, a przede wszystkim ponad 200 ocalonych i właśnie to pokazało siłę tego wydarzenia. Prezydent Andrzej Duda w swoim głównym przemówieniu w szczególny sposób uczcił pamięć zgładzonych i złożył hołd ocalałym – najważniejszym bohaterom tych uroczystości. Przesłanie prezydenta RP utrzymane w duchu obrony prawdy historycznej i sprzeciwu wobec fałszowania historii wybrzmiało bardzo wyraźnie i z pewnością było słyszane na całym świecie. Wydarzenie w Yad Vashem było w tym kontekście wątkiem pobocznym, skrojonym pod jednego aktora, jakim był Władimir Putin. Mieliśmy tam do czynienia z próbą zawłaszczenia historii poprzez gloryfikację sowieckiej wizji historii.
„Chcielibyśmy podać dziś rękę narodowi polskiemu i prosić, abyśmy znów wrócili na drogę, którą pójdziemy razem i razem będziemy kształtować przyszłość następnych pokoleń z zachowaniem szacunku dla historii i z zachowaniem szacunku dla wartości pokoju, tolerancji” – powiedział na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Andrzejem Dudą prezydent Izraela. Zaprosił również prezydenta Polski do Jerozolimy. Jak interpretować słowa prezydenta Izraela?
Przekaz prezydenta Riwlina jest nawołaniem do budowy przyszłości w oparciu także o naszą przeszłość – tę, która łączyła nas przez setki lat. Proszę pamiętać, że Żydzi w Polsce przez kilkaset lat funkcjonowali razem z Polakami, żyli w zgodzie i we współpracy. Polska przepełniona otwartością i tolerancją była dla nich schronieniem przed prześladowaniami, jakich doświadczyli w innych krajach. Wierzę, że w oparciu o prawdę i szacunek możemy dziś umacniać z Izraelem dobre stosunki...
CAŁY WYWIAD W DZISIEJSZEJ "GAZECIE POLSKIEJ CODZIENNIE"
Rozmawia: Lidia Lemaniak