Przychodził w koloratce i przedstawiał się jako ksiądz! Tak Marek N. zwabiał staruszków do ośrodka
– Przychodził w koloratce, przedstawiał się jako ksiądz i ściągał do ośrodka osoby samotne, stare - mówi w rozmowie z Polsat News mężczyzna, który obserwował jak Marek N., założyciel nielegalnych domów opieki, "polował" na seniorów w szpitalu. Dziennikarze "Interwencji" dotarli do jednej z podopiecznych N., która twierdzi, że kazano jej sprzedać mieszkanie. Dziś kobieta jest bezdomna.
Złe warunki sanitarne i brak opieki medycznej - taki był wynik kontroli przeprowadzonej w domu opieki w Zgierzu. 6 podopiecznych zmarło, a u kilkunastu osób stwierdzono stan ciężki. Wojewoda opolski zadecydował o zamknięciu ośrodka. W czasie ewakuacji na jaw wyszły panujące w ośrodku warunki.
Udawał księdza, by zwabić staruszków
Podający się za księdza Kościoła Starokatolickiego Marek N. został zatrzymany w środę. Mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się i narażania życia pacjentów. Rzekomy ksiądz zasłynął nielegalnym prowadzeniem ośrodków dla starszych i samotnych. Jednym z nich był dom opieki w Zgierzu.
– Leki dawali raz dziennie, w sobotę i w niedzielę wcale. Z myciem, toaletą to było nie najlepiej - powiedziała w rozmowie z Polsat News, jedna z kobiet uratowanych ze schroniska Marka N.
– Jak mnie zostawili na górze, to nie miał kto po mnie przyjść, żebym mogła zrobić siku albo cokolwiek. Dopiero przychodzili z obiadokolacją, to prosiłam, żeby mnie ktoś podniósł - opowiadała była pensjonariuszka schroniska.
Na celowniku osoby starsze, chore i samotne
Marek N. najczęściej wyszukiwał osoby starsze, chore i samotne. Takie jak pan Leszek, który dwa lata temu przebywał w bydgoskim szpitalu po wylewie. "Pasował" idealnie. Miał rentę i nie miał rodziny.
- N. chodził po szpitalu i namawiał wszystkich ludzi starszych, co nie mieli rodziny. On mi obiecywał złote góry, że pójdę do Konstancina, że będę miał dobrze - opowiadał pan Leszek.
Do mężczyzny lada dzień miał przyjechać Marek N. Tylko dzięki czujności swego przyjaciela nie trafił on do ośrodka.
Policjanci z Łodzi zatrzymali w środę rano (26 października) Marka N., który w wielu miejscach w Polsce prowadził „domy schronienia” w całej Polsce. Ostatnio w Zgierzu przy ulicy Pułaskiego.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Granica pod presją. Najnowszy raport MSWiA ujawnia skalę zagrożenia
Groźna burza śnieżna nadciąga nad Polskę. IMGW alarmuje, kierowcy muszą uważać
Naczelna Izba Lekarska pisze do Tuska. Nie mówił prawdy o sytuacji chorych na raka