Osoby, które stawią się do godz. 21 w komisji wyborczej, także te oczekujące w kolejce, mają prawo oddać głos – powiedział w niedzielę wieczorem przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej był pytany, w związku z wysoką frekwencją, czy osoby, które o godz. 21, gdy lokalne powinny zostać zamknięte, będą stały w kolejkach, otrzymają możliwość zagłosowania.
"Takie sytuacje zachodziły już w przeszłości. Wówczas PKW uznawała, że osoby, które stawią się do godz. 21.00 mają prawo oddać głos. Wówczas jeden z członków komisji pójdzie na koniec kolejki, żeby osoby, które czekają oddały swój głos" – powiedział przewodniczący PKW.
Zauważył, że trudno przewidzieć w tej chwili, ile będzie takich sytuacji. "Mamy jeszcze 150 minut, (…) będziemy reagować adekwatnie do zdarzeń" – wskazał.
Przewodniczący PKW ocenił, że być może duże zainteresowanie w godzinach popołudniowych wynika z "wydarzenia sportowego”. W niedzielę, o godz. 20.45, na stadionie Narodowym reprezentacja Polski w piłce nożnej zmierzy się z Mołdawią.
Frekwencja w wyborach parlamentarnych na godz. 17 wyniosła 57,54 proc.