Ciało kobiety wisiało w sali, gdzie prowadziła zajęcia z plastyki. Znalazła je osoba pracująca w domu kultury w Sulęcinie w czwartek po południu. Policja wyjaśnia okoliczności tragedii.
Ciało znalazła osoba pracująca w domu kultury w Sulęcinie w czwartek po południu. Do godziny 14 kobieta miała prowadzić tam zajęcia z dziećmi. Później jej podopieczni opuścili dom kultury, a kobieta została w klasie. Lokalne media piszą, że była to nauczycielka jednej z miejscowych szkół podstawowych.
– Zostało ujawnione ciało kobiety. Trwa wyjaśnianie przyczyn oraz okoliczności zdarzenia – mówi st. post. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji.
Prokuratura zadecydowała o tym, że ciało zostanie poddane sekcji. Przesłuchane zostaną także dzieci, które miały zajęcia z nauczycielką. Policyjne śledztwo ma wykazać, jak i dlaczego doszło do takiej tragedii - informuje "Gazeta Lubuska".