- Dzięki staraniom całego rządu udało się doprowadzić do finalizacji umowy. Stocznia Szczecińska wraca do Szczecina. Przemysł stoczniowy jest w polskich rękach – powiedział dziś w Polskim Radiu Szczecin minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Marek Gróbarczyk.
Umowa, o której wspomniał minister, dotyczy sprzedaży za 100 mln złotych Stoczni Szczecińskiej Funduszowi Inwestycyjnemu Mars – jednemu z największych funduszy skupiających przemysł stoczniowy w Europie. Szczecińska stocznia ma zbudować w najbliższym czasie dwa promy dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
- Zyskaliśmy potencjał w postaci nieobciążonego hipoteką majątku, możliwości produkcyjne i przywrócenie stoczni do działania w zakresie budowy statków – powiedział minister Gróbarczyk. Zdaniem ministra, to dopiero początek odbudowy polskiej branży stoczniowej.
- To milowy krok. Szczecin, Świnoujście, poprzez tę odbudowę potencjału chcemy, aby z powrotem służyły polskiej gospodarce w należny sobie sposób – powiedział obecny w Szczecinie wicepremier i minister rozwoju, Mateusz Morawiecki.
Przebywający także w Szczecinie minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz, podkreślił, że potencjałem stoczni jest zainteresowany również resort obrony. - Daje to szansę, że rzeczywiście skuteczność odbudowy Stoczni Szczecińskiej będzie się koncentrowała nie tylko na tych pierwszych planach związanych z budową promów, ale tez na potencjalne, którym jest przede wszystkim zainteresowane MON, czyli na uruchomieniu potencjału budowy obiektów wojskowych – powiedział Macierewicz.