"Rzeczpospolita" w dzisiejszym wydaniu informuje, że były premier sonduje możliwość utworzenia nowej partii politycznej. Miałoby do tego dojść przed wyborami w 2019 r.
Im gorzej powodzi się Platformie, tym częściej pojawiają się opinie, także z zewnątrz partii i jej środowiska, że potrzebna jest nowa siła opozycyjna, która będzie w stanie w 2019 r. przeciwstawić się PiS. (...) Wydarzenia takie jak mocno nieudane dla partii Grzegorza Schetyny starcie PiS przy okazji kongresu w Przysusze, tylko wzmacniają kuluarowe przekonanie, że PO pod obecnym kierownictwem nie ma już ani energii ani pomysłów, by realnie powalczyć o władzę – informuje dzisiejsze wydanie "Rzeczpospolitej".
Autorzy artykułu podkreślają, że szanse na zwycięstwo PO w kolejnych wyborach może przekreślać m.in. głośna deklaracja Schetyny, że prezydenci z PO przyjmą uchodźców. Takie wypowiedzi coraz mocniej podważają w oczach polityków spoza obecnego mainstreamu PO pozycję Schetyny jako polityka, który może poprowadzić partię do zwycięstwa – czytamy w dzienniku.
Rozmówca "Rzeczpospolitej" – członek PO – podkreśla, że m.in. ostatnia wypowiedź Tuska, w której chwali rząd za wizytę prezydenta Donalda Trumpa i dodaje, że to niewątpliwie "trudny dzień dla opozycji", ma świadczyć o tym, że dystansuje się od Platformy.