Pryszczyca w Niemczech. Nawrocki apeluje do rządu w sprawie mięsa
Popierany przez PiS obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zaapelował w piątek do rządu o zablokowanie importu niemieckiego żywca w związku z pojawiającymi się w Niemczech przypadkami pryszczycy. Wezwał też rząd do podjęcia inicjatywy celem utrzymania dotychczasowych zasad wwozu ukraińskich towarów do UE.
W piątek Nawrocki wziął udział w "konsultacjach programowych dotyczących rolnictwa" w Warszawie. Nawrocki ocenił przed spotkaniem, że w XXI wieku polski rolnik musi walczyć ze skutkami przychodzącymi za sprawą "z jednej strony Komisji Europejskich, a z drugiej strony nieuczciwej konkurencji ze strony Ukrainy".
Niemcy potwierdzili chorobę
Podczas konferencji prasowej po spotkaniu poruszył sprawę doniesień o pojawiających się w Niemczech, nieopodal granicy z Polską, przypadków pryszczycy. 10 stycznia 2025 r. niemieckie służby weterynaryjne potwierdziły pierwsze ognisko choroby u trzech wołów domowych. Kilka dni później Komisja Europejska opublikowała decyzję dotyczącą niektórych tymczasowych środków nadzwyczajnych w związku ze sprawą.
Nawrocki wezwał rządzących do zablokowania importu żywca oraz wyrobów, które są efektem przetworów mięsa po stronie niemieckiej do momentu, "kiedy Niemcy sami wyjaśnią swoje problemy na swoim rynku".
"Dzisiaj trzeba jasno powiedzieć, że to zagrożenie, które wiąże się z pryszczycą, może stać się w ciągu miesięcy albo lat także zagrożeniem dla polskiego rolnika" - podkreślił.
Ministerstwo uspokaja
Polski resort rolnictwa przekazał we wtorek, że "aktualnie nie ma uzasadnienia do wprowadzenia zakazu importu zwierząt podatnych na pryszczycę z terytorium Niemiec". Ministerstwo zapewniło wówczas, że sytuacja w zakresie pryszczycy jest stale monitorowana.
Popierany przez PiS kandydat na prezydent przypomniał też, że z dniem 5 czerwca br. przestanie obowiązywać zawarta pomiędzy KE a Ukrainą umowa przyznająca przewoźnikom ukraińskim i unijnym prawa do dwustronnego transportu towarów na terytoriach obu stron.
Zagrożenie dla polskiego rolnictwa
Według Nawrockiego polski rząd w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE powinien zabiegać o to, aby umowa ta zachowała swój dotychczasowy kształt.
"Po 5 czerwca polski rolnik może znaleźć się w sytuacji, która będzie zagrożeniem dla jego produkcji rolnej i hodowlanej" - ocenił.
Według kandydata na prezydenta jeżeli jednak polski rząd nie podejmie takiej inicjatywy, to on przygotował rozporządzenie odnoszące się do utrzymania i wprowadzenia embarga na produkty ukraińskie na terenie RP i rząd powinien je podpisać. Podobne rozporządzenie podpisane zostało w 2023 r. przez rząd Mateusza Morawieckiego.
Nawrocki zapowiedział, że jako przyszły prezydent wyjdzie z inicjatywą ustawodawczą o przedłużeniu memorandum dotyczącego wyprzedawania polskiej ziemi.
Źródło: x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X