W rozmowie z TVN24 Prymas Polski stwierdził, że ks. Krzysztof Charamsa przeżywa "osobisty dramat". – Oby Bóg dał mu łaskę opamiętania – podkreślił abp Wojciech Polak.
Ksiądz Krzysztof Charamsa przyznał, że jest gejem oraz, że żyje w związku z mężczyzną. Skrytykował też na konferencji prasowej Kościół za "wszechobecną i ślepą homofobię".
– Wczoraj przeczytaliśmy wezwanie biskupa pelplińskiego, żeby się za niego modlić, prosząc o nawrócenie i powrót do jedności z Kościołem. Oby Bóg dał mu łaskę opamiętania – skomentował prymas Polski Wojciech Polak.
Prymas podkreślił, że treści głoszone przez ks. Charamsę to jego osobiste poglądy i nie powinny w znaczący sposób wpłynąć na Kościół. – Myślę, że o Kościele trzeba powiedzieć tak, jak mówił Chrystus: zbudowany na fundamencie apostołów i bramy piekielne go nie przemogą. W to wierzymy – stwierdził.
Apel biskupa pelpińskiego
Biskup diecezji pelpińskiej upomniał i wezwał księdza Krzysztofa Charamsę, aby „wrócił na drogę Chrystusowego Kapłaństwa”. W komunikacie zwrócono uwagę, że wypowiedzi księdza Charamsy są sprzeczne z Pismem Świętym i Nauczaniem Kościoła Katolickiego. CZYTAJ WIĘCEJ...
Reakcja Watykanu
"Prałat Charamsa nie będzie mógł pełnić swych dotychczasowych funkcji w Kongregacji Nauki Wiary oraz papieskich uniwersytetach, a pozostałe aspekty jego sytuacji należą do kompetencji ordynariusza jego diecezji” – czytamy w liście watykańskiego rzecznika ks. Federico Lombardiego. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ksiądz gej oskarża polityków i Kościół o nienawiść względem "jego grupy społecznej"