Prymas Polski: Nie wolno nam poddać się rozpaczy i beznadziei
Opis Męki Pańskiej nie jest tylko historycznym zapisem – podkreślił prymas Polski abp Wojciech Polak. W 35. Światowym Dniu Młodzieży, prymas zawierzył także Maryi polską młodzież, szczególnie tegorocznych maturzystów.
Hierarcha przypomniał, że od 35 lat, z inicjatywy św. Jana Pawła II, Niedziela Palmowa jest również Światowym Dniem Młodzieży.
"Bardzo się cieszę, że mimo wszystkich trudności jesteśmy tu dziś razem – nie fizycznie, bo jak wszyscy tego doświadczamy, jest to w tych dniach niemożliwe. Ale jesteśmy razem duchowo. Jesteśmy duchowo połączeni" – zaznaczył prymas.
Hierarcha tłumaczył, że "Wstać" – jak wskazuje Jezus – "to znaczy odrodzić się, przebudzić do życia".
"Myślę, że to jest bardzo ważne słowo na dziś, na najbliższe dni, a pewnie i tygodnie. Nie możemy przecież wyjść z naszych domów. I młodzi i starsi, tak boleśnie odczuwamy kolejne ograniczenia. Wszystko wydaje się być zawieszone, niepewne, jakby grunt osuwał nam się spod nóg. Właśnie teraz, w tym czasie, może grozić wam narastająca pokusa, by to wszystko przerwać, by wrócić do normalności, gdzieś wyskoczyć. Nie wolno. Nie wolno w ten sposób narażać życia swojego i innych. Może zaczynamy odczuwać złość, zniecierpliwienie, albo jakąś apatię, beznadzieję, czy nie daj Boże rozpacz. Nie wolno i temu się poddać" – zaznaczył abp Polak.
Prymas zaapelował także do młodych ludzi, by – jak wskazywał papież – nie dawać się omamić "magicznymi zaklęciami", które – jak dodał – nawet sto razy powtarzane nie zadziałają. Prymas tłumaczył, że "nie chodzi bowiem o motywacyjne slogany i psychologiczne techniki, ale o Jezusa, w którego trzeba po prostu uwierzyć i na Niego się otworzyć. On dziś przychodzi do Ciebie jak do tego wskrzeszonego młodzieńca z Nain, patrzy na Ciebie z miłością i łagodnością, i mówi: wstań. Tak właśnie: wstań! Daj się Jezusowi podnieść".
Prymas zawierzył także w niedzielę Maryi młodzież, szczególnie tegorocznych maturzystów. Jak mówił, "w tym roku nie mogliście tego zrobić osobiście na Jasnej Górze, dlatego pozwólcie, że dziś ja was Maryi zawierzę, i będę Ją prosił z wami i za was, aby wszystkie wzywania przyszłości Ona wzięła w swe matczyne dłonie, przytuliła was do swego matczynego serca i uprosiła u Jezusa potrzebne siły, byście, Moi Kochani, jak mówił papież Franciszek, bez lęku i bez kompleksów tego, co posiadacie w swym wnętrzu, swojej osobowości, pragnień, potrzeb i marzeń, wszystko to odważnie realizowali w swoim życiu – ono jest przed nami" – zaznaczył abp Polak.