Przejdź do treści
Protest policjantów. Nawet 12 tysięcy funkcjonariuszy jest teraz na chorobowym
canva.com

Polscy policjanci żądają 15-proc. podwyżki wynagrodzeń i znaczącej poprawy warunków pracy. W ramach protestu na zwolnieniach lekarskich może być obecnie 10-12 tys. funkcjonariuszy. O sytuacji w policji portal Strefa Biznesu rozmawiał z sierż. sztab. Jackiem Łukasikiem, przewodniczącym Komitetu Protestacyjnego Policyjnej "Solidarności".

Policjanci masowo idą do lekarzy w ramach protestu. Część funkcjonariuszy korzysta z badań profilaktycznych, inni skarżą się na przeziębienia lub skrajnie przemęczenie

Policjanci domagają się m.in. wyższych pensji i powiązania budżetu policji z PKB państwa. O ile nic się nie zmieni, chorobowy protest może się przedłużać.

"W województwie śląskim przynajmniej 1400 funkcjonariuszy przebywa obecnie na zwolnieniach lekarskich, w Małopolsce to jest około 700 osób. Szacujemy, że w skali całego kraju 10 tys. policjantów jest na L4, choć ta liczba może sięgać nawet 12 tys. osób. Są jednostki, w których praktycznie nie ma teraz policjantów w służbie patrolowej i ruchu drogowym", powiedział Strefie Biznesu Jacek Łukasik.

Mówiąc o postulatach protestujących funkcjonariuszy, Łukasik stwierdził: "chcielibyśmy m.in. powiązania budżetu policji z PKB na wzór wojska polskiego, co rozwiązałoby większość naszych problemów. Byłyby środki finansowe na sprzęt i podwyżki. Walczymy też o podwyżkę wynagrodzeń na poziomie 15 proc. a nie planowanych przez rząd 5 proc. Tak niski planowany wzrost wynagrodzeń to policzek dla policjantów".

Funkcjonariusze domagają się też dodatku metropolitalnego. Przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Policyjnej "Solidarności" wyjaśnia o co w tym przypadku chodzi: "mowa tu o dodatku dla funkcjonariuszy pracujących w miastach, gdzie koszty życia i utrzymania są wyższe niż w mniejszych miejscowościach. Proponujemy, żeby kwota dodatku była zróżnicowana w zależności od wielkości miasta. Niestety dziś praca policjanta w dużym mieście jest nieopłacalna. Przypominam, że policjant, który pracuje w patrolu na ulicy zarabia 5,5 -6,5 tys. zł. Ta praca jest stresująca i bardzo wymagająca. Gdyby policjant poszedł do pracy w firmie, to z pewnością zarobiłby więcej i do tego miałby spokojniejsze zajęcie. Mam nadzieję, że rząd zrozumie, jak bardzo jesteśmy potrzebni dla zapewnienia bezpieczeństwa i wreszcie spełni nasze oczekiwania."

Źródło: Strefa Biznesu

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Leszczyna uratowana. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia

Sikorski będzie musiał się rozliczyć!

NASZ NEWS! PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta

Orędzie Putina. Zapowiada użycie potężnej broni nie tylko przeciwko Ukrainie

Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny - Polska poderwała myśliwce

Hernand: nikt nie może pełnić funkcji Prokuratora Krajowego zamiast pana Barskiego

Express Republiki | 21.11.2024

Najnowsze

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom