Posłowie PiS chcą wyjaśnień w sprawie gigantycznej afery śmieciowej w Warszawie
Posłowie PiS Andrzej Śliwka i Sebastian Kaleta zarzucili we wtorek prokuraturze bezczynność ws. tzw. afery śmieciowej. Zwrócili się do Prokuratora Generalnego, szefa MS Adama Bodnara o wyjaśnienie przyczyn braku aktu oskarżenia wobec podejrzanego o korupcję Włodzimierza Karpińskiego (PO).
Kiedy zamkną aferzystę Karpińskiego?
Były sekretarz Warszawy Włodzimierz Karpiński jest podejrzany o przyjęcie prawie 5 mln zł łapówki w zamian za korzystne zmiany w przetargach na zagospodarowanie odpadów o wartości 600 mln zł. Posłowie PiS zarzucają prokuraturze bezczynność, podkreślając, że mimo wygaśnięcia immunitetu Karpińskiego pół roku temu (Karpiński był europosłem), nie trafił on ponownie do aresztu, a akt oskarżenia wciąż nie został skierowany do sądu.
Posłowie PiS zaapelowali we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie do szefa MS i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o podanie m.in. informacji, kiedy akt oskarżenia w sprawie Karpińskiego trafi do sądu. "Oczekujemy jasnych informacji, jakie działania zostały podjęte w sprawie Karpińskiego i dlaczego przez pół roku nic się nie dzieje w tej sprawie" - oświadczył Śliwka.
Podkreślił, że Karpiński od pół roku nie jest chroniony immunitetem, a pomimo tego nie są podejmowane działania mające na celu postawienie mu aktu oskarżenia. "Czy to jest kolejna sprawa, w której chcą pokazać, że Prokuratura jest instrumentalnie wykorzystywana z oponentami politycznymi?" - pytał Śliwka.
Bezczynność bodnarowskiej prokuratury
W jego ocenie, prokuratura "zamiast ścigać przestępców, decyduje się, aby nie podejmować żadnych czynności wobec najbliższego otoczenia (prezydenta Warszawy) Rafała Trzaskowskiego".
Sebastian Kaleta oskarżył Bodnara o próbę "skręcania afery" w trakcie kampanii wyborczej na korzyść Trzaskowskiego.
"Kiedy cała Polska będzie mogła zobaczyć jak utworzono, według prokuratury, układ korupcyjny pod nosem Rafała Trzaskowskiego, z którego mieli korzystać prominentni działacze PO? Czy przypadkiem nie jest tak, że Adam Bodnar skręca sprawę dla Rafała Trzaskowskiego w kampanii? Żądamy, żeby się do tego odniósł"
- oświadczył.
Posłowie PiS "zachęcili" również prezydenta Warszawy do wyjaśnienia "tej potężnej afery".
Co na to Rafał?
"Pod nadzorem Rafała Trzaskowskiego wydarzyła się gigantyczna afera korupcyjna. Jego prawa ręka, Włodzimierz Karpiński ma bardzo poważne zarzuty; przebywał w areszcie i od pół roku nie jest objęty immunitetem i nie wiadomo co się dzieje w tej sprawie. Zachęcam Rafała Trzaskowskiego do wyjaśnienia tej potężnej afery"
- apelował Kaleta.
Karpiński jest podejrzany o korupcję w związku z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów w stolicy. Z ustaleń prokuratorskiego śledztwa wynika, że Karpiński miał żądać od prezesa jednej ze spółek łapówki w wysokości 2,5 proc. wartości zamówień publicznych uzyskiwanych od warszawskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Odpadów, w zamian za zmianę specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych. Wartość zamówień wyniosła prawie 600 milionów złotych. Prokuratorzy zarzucają Karpińskiemu przyjęcie prawie 5 milionów złotych łapówki od kwietnia 2020 do grudnia 2022 roku.
Źródło: Republika; PAP