Prokurator Wrzosek mówi, że "jest jej przykro po śmierci Barbary Skrzypek". Naprawdę?

Wokół prokurator Wrzosek zaczyna robić się gorąco. Świadczy o tym jej dzisiejszy briefing, na którym przekonywała, że przesłuchanie zmarłej Barbary Skrzypek odbyło się zgodnie z przepisami i nie ma sobie nic do zarzucenia. Wrzosek przemawiała nerwowo i przekonywała o swojej apolityczności. Co biorąc pod uwagę jej aktywności w mediach społecznościowych należy włożyć między bajki.
Była wycofana i niepewna. Próbowała rzeczowo odpowiadać na pytania dziennikarzy, ale przez cały czas była w defensywie.
Sprawiała wrażenie przestraszonej i zagubionej. Czy była przejęta śmiercią Barbary Skrzypek? Absolutnie nie. W żadnym przypadku nawet na moment nie przyjęła do wiadomości, że istnieje skutek przyczynowo-skutkowy między twardym przesłuchaniem schorowanej kobiety, a jej śmiercią.
Przypomnijmy jaką opinię na temat Ewy Wrzosek jako o „niezależnym” prokuratorze mieli obserwujący scenę polityczną internauci.
O prokurator Wrzosek sporo pisał Zygmunt Czaban. To w jego opinii:
„Wrzosek uosabia wszystkie charakterystyczne cechy aparatczyka tego reżimu. Zarówno co do poziomu inteligencji, jak i zapału oraz nienawiści. Dlatego jest tak uwielbiana po tamtej stronie.”
Przypomniano również zaangażowanie "niezależnej" prokurator Wrzosek w kampanię Rafała Trzaskowskiego.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze

Jarosław Kaczyński: Barbara Skrzypek, była osobą niezwykłą. Przejdzie do pięknych kart naszej historii