Prok. Pozorski o skandalicznych wyrokach z lat osiemdziesiątych: Zakwalifikowano je jako zbrodnie przeciwko ludności
– Badaliśmy sprawę trzech młodych chłopaków, którym zarzucono próbę obalenia obecnie panującego ustroju. Na murach pisali "orła wrona nie pokona", czy "precz z komuną". Trzech młodych ludzi miałoby obalić ustrój… Cóż to byłby za ustrój? – opowiedział jedną z wielu historii prok. Andrzej Pozorski, Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro oraz szef pionu śledczego IPN prok. Andrzej Pozorski podczas dzisiejszej konferencji prasowej, przedstawili dziś wnioski o uchylenie immunitetów siedmiu byłym sędziom i prokuratorom z okresu PRL. Wnioski te, mają pozwolić na pociągnięcie byłych sędziów i prokuratorów do odpowiedzialności karnej za bezprawne pozbawienie wolności osób, które sprzeciwiały się wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 r. oraz za odbieranie obywatelom podstawowych praw i wolności. Sprawę prowadzi Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie.
Minister sprawiedliwości - prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, iż zostały przygotowane wnioski o uchylenie immunitetów siedmiu sędziów i prokuratorów z okresu PRL; chodzi o sprawę bezprawnych pozbawień wolności w okresie stanu wojennego.
Gościem red. Adriana Stankowskiego w studiu Telewizji Republika był Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prok. Andrzej Pozorski. Tłumaczył, że "wszystkie te czyny w swej istocie dotyczą osób, które zostały oskarżone w latach osiemdziesiątych". – Chodzi o bezprawne pozbawienia wolności. Zakwalifikowano to jako zbrodnie przeciwko ludności. Te orzeczenia nie mają nic wspólnego ze stosowaniem prawa. Miały jeden cel. Wyeliminować człowieka z życia publicznego i pozbawić go wolności – mówił gość.
"Orła wrona nie pokona"
– Badaliśmy sprawę trzech młodych chłopaków, którym zarzucono próbę obalenia obecnie panującego ustroju. Na murach pisali "orła wrona nie pokona", czy "precz z komuną". Trzech młodych ludzi miałoby obalić ustrój… Cóż to byłby za ustrój? Prokurator zastosował wobec nich tymczasowe aresztowanie. Zażądał przed sądem trzech lat pozbawienia wolności. Sędzia przychylił się do takiego scenariusza – opowiedział wstrząsającą historię sprzed lat.
"Najobszerniejsze postępowanie"
Pozorski przekazał, że przedmiotowe śledztwo dotyczące tzw. zbrodni sądowych, jest najobszerniejszym postępowaniem, jakie w ogóle było prowadzone w historii IPN i to pod względem zarówno osób, które ewentualnie mogą być pociągnięte do odpowiedzialności karnej, jak i również pod względem przedmiotowym.
– Sprawę wszczęto w 2016 roku, kiedy prokuratorem generalnym został Zbigniew Ziobro. Włożyliśmy w to ogromną sprawę. Poza tym, nie było to nasze jedyne zajęcie. W najbliższym czasie możemy się spodziewać kolejnych wniosków o uchylenie immunitetów. Obecnie prowadzimy ponad 110 postępowań, określonych jako "zbrodnie sądowe" – mówił dalej.
– Jak przeforsować w SN wniosek o uchylenie immunitetu, kiedy nadal tam orzekają ci, którzy robili to w latach osiemdziesiątych? Tym samym otworzyliby furtkę do osądzenia siebie – wskazał na przeszkody, z jakimi Instytut Pamięci Narodowej wciąż musi się konfrontować.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty