Na dzisiejszej konferencji prasowej prokuratury zajmującej się nadzorowaniem ekshumacji i sekcji zwłok po katastrofie smoleńskiej, prokurator Marek Pasionek powiedział o przykładzie, jaki był podany w Holandii w związku z zamachem ma malezyjskiego Boeninga. Z tej racji prokuratura bezdyskusyjnie uznała, że wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej muszą zostać przebadane.
– Jeden z polskich biegłych medyków sądowych niedawno gościł na międzynarodowej konferencji biegłych medycyny sądowych. Przykład malezyjskiego samolotu zestrzelonego na terenie Ukrainy jest często powtarzany również w kontekście katastrofy smoleńskiej. Holenderski profesor opowiadał jak przy użyciu tomografu komputerowego badał wszystkie ofiary zamachu na malezyjski samolot. Okazało się, że na blisko 300 osób, które zginęły, obrażenia świadczące o użyciu materiału wybuchowego, ujawniono na ciele 3 z 300 osób. 1 % osób miało ślady materiałów wybuchowych. To świadczy o tym, że takie badanie jest nieodzowne i musi dotyczyć ono każdej ofiary w przypadku naszej tragedii. Równoprawnie traktujemy wszystkie wersje śledcze. – Marek Pasionek, prokurator