Niedziela będzie najgorętszym dniem kończącego się tygodnia, termometry pokażą nawet do 35 stopni w cieniu. Będzie też bardzo słonecznie, jedynie na krańcach zachodnich i wschodzie pojawią się chmury i przelotny deszcz – powiedział Grzegorz Walijewski, rzecznik Prasowy IMGW.
Grzegorz Walijewski powiedział, że po upalnej sobotniej nocy w niedzielę trudno będzie znaleźć wytchnienie. – Już po godzinie 11 w większości regionów temperatura przekroczy 30 stopni. Będzie się bardzo szybko robiło gorąco – ostrzegł. W ciągu dnia będzie nawet do 35 stopni w cieniu.
Niedziela ma być dniem o dużym nasłonecznieniu. Po południu na wchodzie, północnym-wschodzie, i krańcach zachodnich możliwy jest wzrost zachmurzenia, przelotne opady deszczu i burze. – W tych rejonach może spaść do 20 litrów wody na metr kwadratowy, może pojawić się także grad i wiatr do 65 km/h podczas tych burz – dodał Walijewski.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed upałami, które obowiązują do poniedziałku, do końca dnia. Centralna i zachodnia część kraju w większości objęta jest ostrzeżeniami drugiego stopnia, a wschód – pierwszego. Województwo lubuskie oznaczone jest alertem trzeciego stopnia, tam zagrożenie upałami jest największe.
➡️Silnie uciążliwa, obciążająca fizjologiczne mechanizmy termoregulacji upalna pogoda z wysokim wskaźnikiem promieniowania UV w całym kraju będzie niekorzystnie wpływać na organizm człowieka.
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) June 20, 2021
ℹ️ https://t.co/Vs2dFxym02#IMGW #IMGWmeteo #biometeo #meteo #upały #temperatura pic.twitter.com/U4HhPn18bf
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie