– To ruch całkowicie organizowany i sterowany – ocenił w wywiadzie dla portalu Wpolityce.pl prof. Bogusław Wolniewicz. Jego zdaniem nieprzesadzone są analogie do XVIII wieku. „Obrońców demokracji” nazywa „nową Targowicą”.
– Myślę, że jest to próba odwrócenia tych zmian, które w Polsce zaczynają zachodzić. To są ludzie, którym się ten nowy kurs nie podoba i którzy chcą za wszelką cenę zastopować zmiany – mówił prof. Wolniewicz.
Jednocześnie wyraził nadzieję, że za KOD-em nie kryje się „głębszy zamiar przewrotowy”. – Jednak nie można tego wykluczyć, że to jest dopiero przygrywka – ocenił.
Pytany o to, czy KOD jest spontanicznym ruchem obywatelskim, prof. Wolniewicz zdecydowanie zaprzeczył. – To ruch całkowicie organizowany i sterowany. To nie ma nic z działalnością oddolną. Tu są jakieś polityczne siły i być może finansowe, które się mobilizują do próby zastopowania zmian, jakie zaczynają być w Polsce – zauważył.
Jego zdaniem Komitet Obrony Demokracji i organizowane przez tę organizację demonstracje „to nowa Targowica”. – Nie dotyczy to tylko tych „obrońców demokracji”. To tylko jeden z przejawów sił, które przy pomocy zagranicznej próbują coś tu osiągnąć. Przecież w ten sposób można wpłynąć na zdestabilizowanie polskiego pieniądza. Tak więc tu analogie z Targowicą narzucają się zupełnie naturalnie – ocenił, podkreślając zasadność analogii do XVIII-wiecznej Polski.