– Ta wizyta dała nam dużo większe poczucie bezpieczeństwa. To zdjęcie jest tylko malutkim elementem całego spotkania, które było doniosłym wydarzeniem – powiedział wiceminister spraw zagranicznych prof. Piotr Wawrzyk.
Wiceminister był gościem red. Adriana Stankowskiego w programie „Wolne Głosy Wieczorem”. Co powiedział profesor?
– Sukcesem jest to, że uznano zasadę przyjmowania uchodźców na zasadzie dobrowolności – to jest potwierdzenie stanowiska Polski. Nie zmieniło się stanowisko Polski ws. przyjmowania uchodźców (...) Nieważne jakie były poglądy innych krajów, na forum Unii Europejskiej panuje zasada, że nie ma przymusowego przydzielania uchodźców – mówił profesor.
– To koniec zasady, że Polska nic nie może w UE zrobić. My mamy swoje poglądy i staramy się przekonywać do nich innych – mamy w tej kwestii sukcesy – dodał.
– Wielka Brytania musi mieć ułożone dobre relacje z całą Europą. Nie można dopuścić by do Brexitu doszło bez zgody państw – mówił prof. Wawrzyk.
Dwulicowość Komisji
– Mamy procedurę prowadzoną zgodnie z art. 7… Wydaje się, że zakończyła się rola Komisji… Jednak Komisja dalej zabiera głos. Jeżeli mówimy o tym, że najważniejsze jest sprawiedliwe rozwiązanie sprawy… Nie bawmy się w równoległe postępowania. Jeżeli procedura z art. 7 zakończyłaby się przed wyrokiem… Trzeba zakończyć sprawę art. 7. – mówił prof.
– Jeżeli sprawy trafiają do trybunału, a jednocześnie prowadzi się postępowanie w ramach art. 7… Komisja powinna się zdecydować na jedną drogą. Co jeżeli wyroki będą inne? – pytał. – W tym momencie będzie ciężko Komisji zgromadzić te 22 kraje.
Zwiększone bezpieczeństwo Polski
– Kładziemy kres tezom o sankcjach USA wobec Polski. To spotkanie pokazuje, że nie ma takiej sytuacji. Amerykanie nie mówią „nie” stałym bazom amerykańskim w Polsce (...) Ta wizyta pokazała, że dostawa surowców energetycznych może wejść na wyższy poziom. Widać, że obecnej administracji bardziej zależy na bezpieczeństwie Europy Środkowo-Wschodniej – mówił wiceminister.
– Cytując pana Szczerskiego: pan prezydent tyle razy usłyszał, że będzie siedział, że w końcu chciał trochę postać (...) Ta wizyta dała nam dużo większe poczucie bezpieczeństwa. To zdjęcie jest tylko malutkim elementem całej wizyty, która była doniosłym wydarzeniem – zakończył gość red. Adriana Stankowskiego.