Prof. Tomasz Panfil: Morderstwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki kierowali osobiście Jaruzelski i Kiszczak
W poranku Telewizji Republika redaktor Aleksander Wierzejski połączył się telefonicznie z Profesorem Tomaszem Panfilem z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego by porozmawiać na temat degradacji Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka.
Na początku rozmowy, redaktor zapytał prof. Panfila, czy degradacja Jaruzelskiego i Kiszczaka jest zemstą dokonaną na bezbronnych byłych funkcjonariuszach, czy wymierzeniem sprawiedliwości dziejowej wobec wykonawców systemy opresji. Gość programu stwierdził jednoznacznie, że obaj byli zdrajcami więc o żadnej zemście nie można mówić.
- Jeśli miała by być to zemsta, to można powiedzieć, że Francuzi zemścili się na marszałku Philippe Pétain-ie, szefie rządu Vichy. Nie chodzi o wiek czy coś innego tylko o to, co się zrobiło czy komu się służyło – stwierdził prof. Panfil.
Gość programu stanowczo wskazał, że obaj wojskowi splamili mundury i dokonali zdrady.
- Jaruzelski nie służył swoim tylko obcym. Wiemy że inwazja sowiecka nam nie groziła. On splamił mundur żołnierza, dokonał aktu zdrady, był to żołnierz służący obcemu interesowi. Kiszczak również nie służył Polsce, tylko obcemu mocarstwu. W Londynie informacje na rząd w interesie sowietów. Obaj popełnili akt zdrady - będąc żołnierzami, służyli obcemu mocarstwu – powiedział profesor Tomasz Panfil.
Redaktor zastanawiał się, dlaczego przez szereg lat, mimo popełnionych zbrodni obaj mogli cieszyć się pełnią pełnią praw emerytalnych i byli wyjęci spod prawa, a za czyny których się dopuścili nie groziła im kara. Profesor stwierdził, że kara im groziła, jednak to, dlaczego nie udało się do tego doprowadzić jest już inną historią.
- Kary im groziły. Obaj byli oskarżani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym jaką była Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. Starano się do obu dotrzeć i ukarać. Dlaczego to się nie udało to inna historia. Postawiono wyraźny akt oskarżenia, który sam w sobie jest dyskwalifikujący – podkreślił gość.
- Dlaczego nie zostali ukarani to zupełnie inna opowieść. Nie o fakcie zdrady obu panów a o niechęci struktur, które nasza obecna RP przejęła czy odziedziczyła po PRL-u. Andrzej Witkowski mocno prowadził śledztwo na ten temat. On by powiedział jakie materiały, dowody, doprowadziły do wniosku, że morderstwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki kierowali osobiście Jaruzelski i Kiszczak – stwierdził prof. Tomasz Panfil.