– Jest to transmitowane bezpośrednio z Sejmu. Oglądałem to 15 minut, dłużej nie potrafiłem. To jest coś w stylu "kozacy zaporoscy" piszą ustawę o TK. Z tego nie będzie żadnej naprawy, albo nawet czegoś niedobrego. Po prostu to jest dość aroganckie postępowanie, "co nam zrobicie? robimy co chcemy" – powiedział prezes TK prof. Andrzej Rzepliński odnosząc się do prac Sejmu nad nową ustawą ws. TK.
Prezes TK prof. Andrzej Rzepliński był gościem Moniki Olejnik w programie "Kropka nad i" w TVN24, gdzie odniósł się m.in. do kwestii Brexitu oraz prac Sejmu nad nową ustawą o TK autorstwa PiS. Prof. Rzepliński został również zapytany o kwestię kompromisu ws. kryzysu konstytucyjnego, który jest obecnie. – Kompromis ma polegać na tym, że politycy cofną się bez jakiegoś wielkiego halo i bez triumfu wejdą na ścieżkę konstytucyjną, prezydent odbierze ślubowanie od trzech sędziów, a Prezes RM – choć niekoniecznie akurat Prezes RM musi to robić w świetle prawa – zacznie publikować orzeczenia. Jeśli te orzeczenia nie będą publikowane, to i tak będą stosowane – powiedział.
Prof. Rzepliński ostrzegł również, że grożą nam poważne problemy natury prawnej, zaś to, czego nie sposób było wyobrazić sobie rok temu, teraz jest rzeczywistością. – To spycha nas w róg Europy, czyni z nas państwo peryferyjne – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rzepliński o Zaradkiewiczu: Bardzo chory człowiek. Niepokoję się o jego zdrowie
Spór o Trybunał Konstytucyjny. Rzepliński: Jestem sędzią wszystkich Polaków