– Interesy państwa polskiego doznają coraz większego uszczerbku w skutek działań zdrady - "targowicy" - na zewnątrz – powiedziała na antenie Radia Maryja prof. Krystyna Pawłowicz. Jej zdaniem, takie działania coraz bardziej odbijają się na wizerunku Polski w świecie.
– Różnego rodzaju stolice, dyplomaci, niezorientowani w sprawach polskich, niechcący dowiedzieć się, co naprawdę dzieje się w Polsce, wywierają ślepe naciski na polskie władze, które znajdują się pod swego rodzaju młotem. O to na pewno chodziło PO, więc tutaj pan prezes Kaczyński i PiS poszły na naprawdę daleko idące ustępstwa i to takie ustępstwa, które w istocie są ustępstwami odchodzącymi od reguł demokracji – powiedziała Pawłowicz, nawiązując do kolejnej propozycji partii rządzącej ws. rozwiązania sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Jak tłumaczyła, zgodnie z nowym projektem autorstwa PiS Trybunał będzie obradował w składzie minimum 11-osobowym. Wyroki nadal będą zapadały większością 2/3 głosów, co zdaniem prof. Pawłowicz oznacza, że siedmiu sędziów TK, mniej niż połowa, może uchylić wolę suwerena, czyli Sejmu i Senatu, a także uchylić ustawę, którą podpisał prezydent.
Posłanka PiS skrytykowała działania sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. – To jest grupa niezwykle solidarna ze sobą. (…) Front walki, który przenosi się teraz na naszych oczach na poziom samorządów, jest w dalszym ciągu kontynuacją destrukcji państwa. Ja chcę zwrócić uwagę, że odbywa się to w tych samorządach, które są opanowane przez PO-PSL – tłumaczyła. W ocenie Pawłowicz celem opozycji jest odsunięcie PiS od władzy. – Brak porozumienia ws. TK jest paliwem, który pobudza wyobraźnię różnych państw Zachodu, skupiających się na rzekomych nieszczęściach i cierpieniach TK – przekonywała.
CZYTAJ TAKŻE:
Obowiązek udziału w "Błękitnym marszu". Platforma Obywatelska wysyła SMS-y do swoich działaczy