Władze uczelni podjęły stosowne kroki już wczoraj - powiedział w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego Jacek Przygodzki - Rektor skierował wniosek do rzecznika dyscyplinarnego uczelni. Ten wszczął dziś postępowanie. Rektor natomiast zawiesił profesora Bogusława Pazia w pracach pracownika - wyjaśnił rzecznik. Wczoraj profesorem, chwalącym torturowanie ukraińskich jeńców, zajęła się prokuratura.
Przygodzki w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl powiedział, że rektor Uniwersytetu Wrocławskiego podjął zdecydowane kroki wobec prof. Pazia - Złożył wniosek do rzecznika dyscyplinarnego, a także zawiadomił prokuraturę.
- Prokuratura jednak zajęła się wpisami profesora również z urzędu - zaznaczył rzecznik uczelni - Dziś rzecznik dyscyplinarny zdecydował o wszczęciu postępowania wobec prof. Pazia. To dało rektorowi prawo do zawieszenia profesora w prawach pracownika - wyjaśnił.
Sprawą ma się zająć również uczelniana Komisja Etyki.
Miłość do ruskich i "banderowskie ścierwa"
Bogusław Paź, zatrudnionym w instytucie filozofii nowożytnej Uniwersytetu Wrocławskiego, komentował filmy, pokazujące niezwykle brutalne tortury, stosowane przez terrorystów w Donbasie wobec ukraińskich żołnierzy słowami: "Banderowskie ścierwa dostają łomot aż miło. I jak tu nie kochać Ruskich?"
Prof. Paź jest znajomym ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Obaj wzajemnie wspierają się w działalności "antybanderowskiej".
Prokuratura już wszczęła postępowanie
Wrocławska prokuratura wszczęła postępowanie z urzędu już wczoraj.
– Nie mogliśmy nie zareagować, gdy dowiedzieliśmy się o tych wpisach. Postępowanie prowadzone jest w związku z art. 256 i 257 Kodeksu karnego. Chodzi o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych lub o znieważenie grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej – powiedziała prokurator.
Dodała, że za pierwsze z przestępstw grozi do dwóch lat więzienia, a za drugie do trzech.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Prokuratura zajmie się profesorem popierającym znęcanie się na ukraińskich żołnierzach