Gościem redaktora Łukasza Jankowskiego w programie „Dziennikarski poker” na antenie Telewizji Republika był prof. Włodzimierz Bernacki, senator PiS.
Głównym tematem rozmowy była oczywiście dzisiejsza decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu ustaw sądowych.
– Podpis prezydenta jest punktem przełomowym. Gdyby nie weszła w życie ta ustawa, to mielibyśmy do czynienia z postępującą anarchizacją systemu. Z jednej strony mamy dzisiejsze orzeczenie Izby Dyscyplinarnej SN, która zawiesza sędziego, który stanął ponad porządkiem prawnym. Z drugiej strony mamy podpis prezydenta pod ustawą, która powoduje, że od tego momentu w rozumieniu prawa każdy sędzia, który będzie próbował podważać wiarygodność jakiegokolwiek organu państwowego, zwłaszcza status innego sędziego, może spotkać się ze zdecydowaną reakcją ze strony systemu państwa- ocenił polityk PiS.
– Państwo powstało m.in. po to, aby ludzie nie byli sędziami w swoich własnych sprawach. Państwo powstało po to, aby wymiar sprawiedliwości sprawnie funkcjonował. Takie działania, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie, tak naprawdę podważały sens istnienia państwa w ogóle. W wymiarze wewnętrznym podstawową funkcją państwa jest bowiem ochrona porządku prawnego oraz bezpieczeństwa obywateli- dodał senator.
– Ta ustawa jednoznacznie wiąże wszystkich obywateli Rzeczypospolitej, przede wszystkim sędziów- podkreślił.
Redaktor Łukasz Jankowski zapytał swojego gościa, jak w takiej sytuacji zareaguje teraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
– W tym akurat wypadku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawsze stał na stanowisku, że kwestie wymiaru sprawiedliwości to wewnętrzne sprawy poszczególnych państw członkowskich wspólnoty. Wątpliwe jest zatem, aby TSUE mógł zająć pozycję i rolę Trybunału Konstytucyjnego, a co więcej- bez zbadania ustawy- wprost zawiesić jej funkcjonowanie- ocenił prof. Włodzimierz Bernacki.
– Zjednoczona Prawica to ugrupowania polityczne, które postawiły sobie za cel naprawę wymiaru sprawiedliwości Rzeczypospolitej. Jako środowisko konserwatywne, uznajemy, że sprawiedliwość to nie jest widzimisię tego czy innego człowieka, ale realizacja porządku i sprawiedliwości- dodał.
Kolejnym tematem była wizyta prezydenta Francji, Emmanuela Macrona w Polsce, także w kontekście dzisiejszej wypowiedzi na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.
– Cóż mógł powiedzieć Macron, Skoro ten wspaniały, najbardziej oświecony naród europejski, naród filozofów, naród Voltaire’a, Diderota, ale też np. Tocqueville’a, był też w znacznej części narodem kolaborantów? Republika Vichy nie była przecież jakimś tam nieważnym państewkiem, ale państwem rzeczywiście kolaborującym z III Rzeszą. Jego punkt widzenia tym samym zakłada, że również pozostałe narody znalazły się w podobnej sytuacji, czyli kolaborowały. Prezydent Macron absolutnie nie ma racji.