Prof. Andrzej Nowak pokazuje nam „Dlaczego Polska stała się potęgą”!
Wybitne osobistości na premierze trzeciego tomu Dziejów Polski. Na spotkanie przybyli Adam Bujak, abp Marek Jędraszewski, Marek Kuchciński, Andrzej Nowak, Krzysztof Ożóg, Krzysztof Szczerski i Janusz Szewczak.
Wspaniałe wydarzenie miało miejsce w sobotę 7 kwietnia w Auli św. Jana Pawła II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Wydawnictwo Biały Kruk zaprezentowało tam wyczekiwany trzeci tom monumentalnego cyklu prof. Andrzeja Nowaka „Dzieje Polski”. Przez te wielkie „Dzieje Polski” uczy nas Pan, Panie Profesorze, Europy i przynależności do Europy w najbardziej szlachetnym znaczeniu tego słowa. I za to bardzo, bardzo dziękujemy – powiedział do autora obecny na spotkaniu metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
To ważne dla polskiej kultury wydarzenie, jakim była premiera kolejnej części niezwykle cenionych „Dziejów Polski” przyciągnęło do Łagiewnik rzesze czytelników, przyjaciół i sympatyków Białego Kruka. Aula św. Jana Pawła II wypełniła się jak zawsze do ostatniego miejsca; publiczność zajęła też schody i przedsionek. Wśród przybyłych gości znaleźli się przedstawiciele krakowskiej (i nie tylko) kultury, polityki i nauki, duchowni, dyplomaci, naukowcy, dziennikarze. Spotkanie rozpoczęło tradycyjnie odśpiewanie „Roty” oraz modlitwa poprowadzona przez metropolitę krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego.
Jako pierwszy głos zabrał gość honorowy, marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Podkreślił wagę naukowego i pisarskiego przedsięwzięcia prof. Nowaka realizowanego w cyklu „Dzieje Polski”. Zwrócił uwagę, że większość opisywanych tam wydarzeń odbywała się właśnie tutaj, w Krakowie i Małopolsce. Profesor Nowak jest wierny regule, że każde pokolenie odczytuje na nowo własną przeszłość. Dzięki temu historia jest atrakcyjna jako nauka właściwie w każdym pokoleniu. Jest źródłem inspiracji, a dla nas również fundamentem świadomości społecznej – mówił marszałek. Podziękował także autorowi za przypomnienie, że w 2018 r. przypada 550. rocznica zebrania się pierwszego walnego Sejmu: W 1468 r. na posiedzenie rady królestwa przybyli posłowie reprezentujący stan szlachecki i wszystkie ówczesne ziemie, aby podjąć decyzje podatkowe. W tamtych czasach tkwią źródła parlamentaryzmu Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Muszę powiedzieć, że sugestia, jaką prof. Nowak zawarł w wywiadzie dla periodyku „Wpis”, by w sposób szczególny uczcić tę rocznicę i fakt, że w 1468 r. został zwołany pierwszy Sejm walny, sprawiła że rozpoczęliśmy poważne przygotowania do tej okrągłej rocznicy. Chcemy ją połączyć z setną rocznicą odzyskania niepodległości Polski.
Abp Marek Jędraszewski, także gość honorowy, nawiązał w swoim wystąpieniu do częstych ostatnio głosów o niebezpieczeństwie wyjścia Polski z Europy lub izolacji naszego kraju w Europie. Tymczasem na to wielkie i wspaniałe zagadnienie relacji między Polską a Europą jakże głębokie światło rzucił Ojciec Święty Benedykt XVI w swoim słynnym przemówieniu z 12 września 2008 r. w Paryżu, w konwencie bernardynów. Mówił o tym jak tworzyła się Europa na zgliszczach starożytnego świata spowodowanych wędrówką ludów. Wtedy to pojawiały się nowe wyspy świata mnichów, mnichów, którzy byli realistami. Jak mówił Benedykt XVI, byli to ludzie, którzy na rzeczy przedostateczne patrzyli w świetle rzeczy ostatecznych. I czynili to w świetle Słowa. Bo chrześcijaństwo jest religią Słowa wcielonego – mówił krakowski metropolita. Biblia dawała człowiekowi słowo, poprzez które umiał się zwrócić do Boga, szczególnie zaś przez psalmy, a psalmy to przecież muzyka. W ten sposób tworzył się świat kultury, coraz bardziej wspaniałej, rozbudowanej i skierowanej ku Bogu. Dziś Bóg jest człowiekowi coraz bardziej nieznany, a to powoduje kryzys, w jakim znajduje się Europa. Trzeci tom „Dziejów Polski” pokazuje jak chrześcijaństwo coraz bardziej jest nośnikiem wielkiej kultury, ale nie tylko kultury, żeby ją przyjmować, ale żeby ona była zaczynem do dalszego tworzenia. I Polska to wnosi w świat ówczesnej Europy. Zwłaszcza, gdy chodzi o rozumienie praw narodów, podmiotowość człowieka, tworzenie Rzeczypospolitej, tworzenie się powoli państwa prawa. To jest Europa. I w świetle tego, co się dzisiaj dzieje możemy zapytać: gdzie ona jest? Jeżeli z przestrzeni publicznej usuwa się znaki chrześcijańskiej wiary, a prawo staje się niejednokrotnie jednym wielkim bezprawiem, bo sankcjonowaniem częstokroć bardzo prymitywnych ludzkich dążeń i pragnień. Przez te wielkie „Dzieje Polski” uczy nas Pan, Panie Profesorze, Europy i przynależności co Europy w najbardziej szlachetnym znaczeniu tego słowa. I za to bardzo, bardzo dziękujemy i prosimy o dalsze tomy.
O wpływie „Dziejów Polski” na nas wszystkich mówił znany fotografik, wieloletni autor Białego Kruka, Adam Bujak, którego zdjęcia zdobią trzy dotychczas wydane tomy cyklu prof. Nowaka. Przypomniał, że ponad pół wieku temu utrwalał na kliszy obchody Millennium Chrztu Polski. Po jednej stronie była wtedy ta wspaniała część Polaków, która szła za kardynałem Wyszyńskim, biskupem Kominkiem, arcybiskupami Baraniakiem i Wojtyłą. Z drugiej strony zaś rozwydrzona, zorganizowana przez PZPR grupa z czerwonymi sztandarami i okrzykami, że w Polsce Kościół trzeba zamknąć. Myślałem wtedy o wolnej Polsce. Mój ojciec był oficerem Legionów Józefa Piłsudskiego. On mi zawsze mówił, czym jest wolność, kultura i naród Polski. I z tymi słowami odszedł z tego świata. Nie zdawałem sobie sprawy, że w wolnej Polsce będę musiał przezywać takie chwile, jakie przeżyłem 8 marca tego roku, gdy byłem świadkiem demonstracji ubranych na czarno kobiet walących w obłąkaniu w jakieś garnki. Co się stało z naszą historią? – pytał Adam Bujak.
Następnie głos zabrał recenzent trzech dotychczasowych tomów „Dziejów Polski”, historyk mediewista z Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Krzysztof Ożóg. Pięknie mówił o „Narodzinach dynastii Jagiellonów”. Zacytował słowa przedstawiciela Królestwa Polskiego wygłoszone w 1411 r. przed papieżem w Rzymie odnoszące się do króla Władysława Jagiełły: „Szczęśliwa polska ziemia, której król jest tak mądry, ponieważ jest on jakby królem anielskim”. Przypomniał, że dynastia jagiellońska wzięła swój początek ze spotkania dwóch niezwykłych postaci w dziejach Polski i Europy: Jadwigi Andegaweńskiej (jedynego świętego króla Polski) oraz Jagiełły (od chrztu noszącego imię Władysław). Takie stwierdzenie może budzić pewną wątpliwość. Dlaczego mówię, że tu jest początek dynastii Jagiellonów? Z tego małżeństwa urodziła się Elżbieta Bonifacja, która 22 czerwca 1399 r. po trzech tygodniach zmarła, a za nią 17 lipca także królowa Jadwiga. Z tego małżeństwa nie pozostało więc potomstwo, które by dało kontynuację genealogii. Ale tu zrodziła się duchowo dynastia Jagiellonów, a także fundament jej panowania w Polsce. Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że Jagiełło podejmując sprawę tronu polskiego, sprawę przyjęcia wiary, szczerze i autentycznie nawrócił się z pogaństwa wiary przodków i przyjął wiarę w Jezusa Chrystusa. I wiemy nie tylko z licznych świadectw, ale także z jego osobistych wypowiedzi, że wierzył autentycznie szczerze i postępował wedle tego, co wiara katolicka niesie ze sobą. A w dojrzewaniu Jagiełły jako władcy chrześcijańskiego ogromną rolę odegrała Jadwiga – podkreślał prof. Ożóg.
Wystąpienie zatytułowane „Prof. Andrzej Nowak – przedstawiciel prawdziwej elity” wygłosił z wielka swadą poseł Janusz Szewczak. Zaznaczył, że cała twórczość autora, a także jego postawa publiczna i społeczna to jest pewna odpowiedź na niezwykle dzisiaj doniosły problem: upadku współczesnych elit z jednej strony, a z drugiej rozpaczliwych poszukiwań prawdziwych przywódców i prawdziwych elit. Pasterzy – jak to ujął mówca – którzy wiedzą, dokąd prowadzić to ludzkie stado i wiedzą, gdzie są obfite zielone pastwiska. Wydaje mi się, że pan profesor tę cechę posiada. Wydaje mi się, że jest takim prawdziwym przedstawicielem prawdziwej elity. Nie tej łże-elity. Nie tych fałszywych autorytetów, które nagminnie zasiedlają studia telewizyjne, którzy są znani z tego, że są znani, albo są znani, bo występują w godzinach dobrej oglądalności. Narody coraz bardziej poszukują prawdziwych intelektualistów, erudytów, autorytetów, ludzi uczciwych, wybitnych, po prostu mądrych i prawych. Myślę, że prof. Nowak jest właśnie takim człowiekiem. Z taką osobą mamy dziś zaszczyt się spotkać, z jego wielkim dziełem, z jego przesłaniem. To taki crème de la crème ludzkiej zbiorowości. Grecki agathos, czyli człowiek prawy, pełen cnót, wielkiej wiedzy i mądrości. To jest profesor Nowak – mówił poseł Szewczak, a jego słowa publiczność nagrodziła gromkimi brawami.
O „Historii w służbie spraw zagranicznych” mówił minister w Kancelarii Prezydenta RP prof. Krzysztof Szczerski. Zwrócił uwagę, że w Polsce przez wiele lat nie przywiązywano wagi do historii i sposobu opowiadania o niej. A przecież umiejętność chwalenia się własną historią jest niezmiernie ważna w polityce każdego kraju. To, w jaki sposób mówimy o swojej przeszłości wpływa na to, w jaki sposób postrzegani jesteśmy dzisiaj. To jest niezwykle istotne dzisiaj. Dlatego każde państwo i każdy naród pisze własną historię i przedstawia się poprzez historię innym. Tylko w Polsce mieliśmy z tym przez ostatnie lata bardzo dużo problemów – mówił minister. Drugą ważną funkcją historii w polityce międzynarodowej jest rozumienie natury i sensu dyplomacji, gry dyplomatycznej, która toczy się z naszym udziałem. Krzysztof Szczerski podkreślił, że prof. Nowak wiele stron w swoich książkach poświęca właśnie temu, żebyśmy zrozumieli na czym polega środkowoeuropejskie środowisko polityczne. To jest jeden z ważniejszych wymiarów „Dziejów Polski”. Oprócz uczenia samej historii naszego kraju uczą także sensu tego, o co toczy się gra dyplomatyczna w tej części Europy.
Na zakończenie głos zabrał sam autor książki, a jego wystąpienie zatytułowane było „Dlaczego Polska stała się potęgą”. Prof. Andrzej Nowak przypomniał materialne podstawy wielkości Rzeczypospolitej w XIV i XV w., a także czworo wybitnych ówczesnych władców: Kazimierza Wielkiego, Jadwigę, Władysława Jagiełłę i Kazimierza Jagiellończyka. Ale materia to nie wszystko. Gdyby Polska żyła tylko materią stałaby się ostatecznie łupem dla silniejszych dla niej wspólnot politycznych. Narody żyją także, a może przede wszystkim, ideałem duchowym. Mówił o tym pięknie Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński. Mówił, że narody, które ustawiły sobie swój ideał zbyt nisko, żyją krócej. Ten ideał trzeba sobie ustawić na tyle wysoko, by przekonać się, że warto być członkiem ten wspólnoty narodowej. Że nie wystarczy tylko ciepła woda w kranie, nie wystarczy prosta droga, choć jedno i drugie jest bardzo potrzebne. Ale potrzebne jest zadanie, które przekonuje nas, że ta wspólnota jest wyjątkowa. Potrzebne jest coś więcej. Ten ideał, który Polska podjęła w sposób tak efektywny, wiąże się z misją chrztu Litwy. Otóż ta misja, misja nawrócenia całego narodu, krzewienia chrześcijaństwa w jego łacińskim obrządku na wschód od Polski, związana była także z rozkrzewianiem wspaniałych instytucji kultury europejskiej – podkreślał prof. Nowak. Przypomnienie tej misji jest dziś bardzo ważne. Ważne jest uświadomienie sobie jak istotne jest to dziedzictwo dla miejsca Polski dzisiaj i jej położenia geopolitycznego. Gdyby nie unia, to dziś za wschodnią granicą nie mielibyśmy Litwy, Ukrainy i Białorusi. Mielibyśmy jedno wschodniosłowiańskie państwo. A może sami bylibyśmy jego częścią… – stwierdził autor.
Prezes wydawnictwa Biały Kruk Leszek Sosnowski podziękował na koniec publiczności za obecność oraz gościom honorowym: abp. Markowi Jędraszewskiemu i marszałkowi Markowi Kuchcińskiemu. Pomiędzy wystąpieniami pieśni patriotyczne i religijne zaśpiewał krakowski bas baryton Jan Kowalczyk przy akompaniamencie Ziemowita Pawlisza. Po spotkaniu do autora ustawiła się długa kolejka czytelników chcących zdobyć autograf na egzemplarzu trzeciego tomu „Dziejów Polski”.
Paweł Stachnik