Warszawscy urzędnicy muszą ręcznie wypisywać zaświadczenia uprawniające do głosowania poza miejscem zamieszkania. Choć Ratusz zapewnia, że nikt na tym nie ucierpi, to awaria systemu elektronicznego tuż przed wyborami znacznie wydłuży czas oczekiwania na pismo i może zniechęcić wielu warszawiaków do jego pobrania.
Jak informowaliśmy wcześniej, problemy z systemem pojawiły się już wczoraj. Jak dowiedział się portal telewizjarepublika.pl, system ewidencji ludności, który obsługuje Warszawę uległ awarii.
Józef Orzeł, szef Klubu Ronina i członek Ruchu Kontroli Wyborów poinformował nas, że jeden z mężów zaufania, który próbował uzyskać zaświadczenie o możliwości głosowania w innym miejscu, otrzymał odmowną odpowiedź. Dokumentu nie wydano z powodu awarii systemu ewidencji ludności. CZYTAJ WIĘCEJ...
Rzeczniczka stołecznego ratusza zapewniała dziś rano, że awaria została opanowana, a w razie problemów urzędnicy mogą wypisywać zaświadczenie ręcznie. Wydłuża to jednak nawet pięciokrotnie czas oczekiwania na dokument.
Zainteresowanie wnioskami jest tak duże, że w sobotę urzędy będą pracowały w godzinach 9–14.