Mocne słowa padły z ust biskupa Mirosława Milewskiego. Przyznał, że w polskim Kościele są księża homoseksualiści. - Nie powinno ich być - dodaje. Jak podkreśla: różne dane pokazują, że problemu pedofilii nie można odłączać od problemu homoseksualizmu w Kościele.
Na pytanie, czy w polskim kościele są biskupi homoseksualiści, duchowny odpowiada, że nie ma takiej wiedzy. - Nie wiem. Prasa czasami podaje różne rzeczy - powiedział. - W Polsce nie ma takiej sytuacji, żeby skazany pedofil był gdzieś proboszczem - mówił w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Mirosław Milewski. I dodał, że w jego diecezji, "było dziewięciu księży, którzy dopuścili się tych haniebnych czynów. (...) Dwóch z nich jest usuniętych ze stanu kapłańskiego. Żaden z nich nie może i nie pracuje z nieletnimi. Jeden jest w klasztorze, inny w domu rodzinnym - poza bieżącym duszpasterstwem" - stwierdził duchowny.
Jednocześnie biskup Milewski apeluje do księży homoseksualistów: "Przyznajcie się". Stwierdził, że gdyby takie coś było, to było oczyszczające dla Kościoła. Robert Mazurek pytał swojego gościa również o wsparcie Kościoła dla ofiar wykorzystywania seksualnego. - Zawsze mają taką pomoc oferowaną i część z tych osób przyjmuje taką pomoc i oczywiście pomagamy - zadeklarował biskup. - To jest pomoc w sfinansowaniu terapii, doraźna - jeśli są jakieś potrzeby. Słuchamy tych ludzi - dodał.