Przejdź do treści

Prezydent zignorował niepełnosprawnego. „Za 600 zł nie dajemy rady wyżyć”

Źródło: youtube

Podczas wyborczej wizyty na rynku w Piasecznie do Bronisława Komorowskiego próbował się dostać niepełnosprawny. Po zadaniu pytania, został on jednak całkowicie zignorowany przez ubiegającego się o reelekcję prezydenta.

Do sieci trafił film z wizyty prezydenta Komorowskiego na piaseczyńskim rynku. W pewnym momencie z tłumy dobiega głos niepełnosprawnego, który próbował zapytać głowę państwa, co zrobił, aby poprawić los osób niepełnosprawnych w Polsce.

– Za 600 złotych nie dajemy rady wyżyć – mówi mężczyzna z tłumu.

Niestety prezydent Komorowski całkowicie zignorował to pytanie i kontynuował rozdawanie autografów.  

telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa